HP, Microsoft i Valve tworzą gogle do wirtualnej rzeczywistości

HP zapowiedziało gogle do wirtualnej rzeczywistości, które są niczym innym, jak kolejną generacją sprzętu Reverb. Akcesorium od samego początku jest rozwijane przy współpracy z Microsoftem oraz firmą Valve. Tak się akurat złożyło, iż całość zbiega się w czasie z wydaniem przez Valve gry Half-Life Alyx: jednego z najbardziej oczekiwanych tytułów w wirtualnej rzeczywistości. Obecnie o samych goglach nie wiadomo zbyt wiele, jednak HP w materiałach marketingowych nazywa je wygodnym i „bezkompromisowym” zestawem do VR.

Gogle HP Reverb pierwszej generacji były częścią programu Microsoft Windows Mixed Reality – zostały one pierwotnie wycenione na 599 dolarów, co dla wielu osób okazało się ceną zaporową. Szczególnie w przypadku, kiedy na rynku możemy znaleźć tańsze sprzęty, takie jak chociażby Oculus Rift S za 399 dolarów. Wygląda jednak na to, że HP, Microsoft i Valve zrozumiały swój błąd i tym razem bardziej racjonalnie wycenią gogle, aby przyciągnąć większa liczbę zainteresowanych.

Developers, architects, and #VR users – this one’s for you.

Get a sneak peek of the next benchmark in virtual reality headsets from @HP x @ValveSoftware x @Microsoft. https://t.co/m3hUAL6sK1 pic.twitter.com/IsqL2aOVsl

— Z by HP (@ZbyHP) March 23, 2020

Platforma SteamVR obecnie obsługuje już zestawy z Windows Mixed Reality, a także produkty od Oculusa oraz HTC. Na materiałach marketingowych nowy zestaw od HP wygląda bardzo podobnie do starego Reverb, z dwoma miejscami, które zapewne zostaną wyposażone w kamery pozwalające na wykorzystanie sygnałów śledzących ruchy użytkownika.

Jak gogle od HP wypadną na tle tych, które zapewne pojawią się przy PlayStation 5? Zapewne kiepsko. Głównie ze względu na samą cenę. Rozwiązanie od HP wydaje się być przypisane do półki high-end, co oznacza, że będą mogły pozwolić sobie na nie tylko osoby z nieco bardziej zasobnym portfelem. Sony będzie chciało skierować swoją propozycję do przeciętnych użytkowników nie chcących wydawać dużo gotówki na zabawę w wirtualnej rzeczywistości.

Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na więcej szczegółów.

Źródło: Twitter