Kiedyś śmiano się z tego, że każdy sprzęt nazywany „gamingowym” musi mieć podświetlenie RGB. Producenci akcesoriów komputerowych dla graczy najwyraźniej bardzo wzięli sobie to do serca, bowiem na rynku zaroiło się nie tylko od podświetlanych myszek, klawiatur i słuchawek, ale także podkładek, monitorów, a nawet… foteli. Dwa modele takich foteli właśnie do swojej oferty wprowadziła firma Genesis.
Genesis Trit 600 RGB i Trit 500 RGB w przeciwieństwie do wielu innych foteli RGB nie zabijają ceną. Konstrukcje zostały wycenione na odpowiednio 999 i 949 złotych. Różnią się od siebie zastosowanym podnośnikiem gazowym. W przypadku droższego modelu Trit 600 RGB jest to podnośnik klasy 4 o udźwigu do 150 kg, w przypadku tańszego zaś fotela – podnośnik klasy 3 o udźwigu do 120 kg.
Oba fotele pokryte odporną na ścieranie tkaniną oferują szeroki zakres regulacji. Użytkownik może dopasować położenie podłokietników, wysokość siedziska, pochylenie oparcia oraz włączyć funkcję bujania. Metalowa konstrukcja osadzona jest na nylonowych kółkach, a siedzisku wykonano z niepodatnej na odkształcenia pianki.
Cechą charakterystyczną foteli jest ich podświetlenie RGB z trzystoma trybami pracy. Użytkownik gamingowego siedziska może dopasować jasność podświetlenia, prędkość zmiany iluminacji i jej rodzaj. Fotel zasilany jest przy pomocy… powerbanka. Ten umieszczany jest w specjalnej kieszeni.
W zestawie z fotelami ważącymi ok. 18 kg znalazły się poduszki lędźwiowa i zagłówkowa. W opakowaniu nie znalazło się natomiast miejsce na powerbank, o który użytkownik musi zadbać we własnym zakresie.