Często mówi się, że jeżeli zechcecie kupić cokolwiek, to na pewno znajdziecie to w ofercie firmy Xiaomi. Chiński producent ma tak szeroką gamę produktową, że coraz trudniej znaleźć w niej jakiekolwiek luki. Możecie kupić laptopa od Xiaomi, telefon, wkrętaki, ręczniki, buty, inteligentne kosze na śmieci – niemalże wszystko, co tylko przyjdzie Wam do głowy. Od jakiegoś czasu chiński gigant ma w swojej ofercie także klawiaturę dla kobiet. „Co to za idiotyzm?!”, krzykniecie pewnie jednym głosem. „W jaki sposób taki sprzęt jak klawiatura może być dedykowana akurat takiej grupie docelowej?”, zapyta wielu z Was. Pozwolę sobie odpowiedzieć zdjęciem:
Tak właśnie wygląda Xiaomi LoFree Lipstick, czyli kosztująca nieco ponad 100 dolarów klawiatura stylizowana na kobiecą paletę kolorów szminek. Akcesorium przypominające raczej paletę cieni do powiek składa się z 79 klawiszy i pozbawione jest bloku numerycznego. Wszystkie klawisze są podświetlane. Ładnie?
Xiaomi LoFree Lipstick bazuje na membranowych przełącznikach i łączy się z urządzeniami za pomocą technologii Bluetooth. Klawiatura zasilana jest akumulatorem o pojemności 4000 mAh, co oznacza, że działa ona w pełni bezprzewodowo pomimo, że w zestawie jest także kabelek umożliwiający nawiązanie połączenia przewodowego.
5-godzinne ładowanie ma pozwolić nawet na tydzień nieustannej pracy przy maksymalnym podświetleniu klawiszy. Zmniejszenie go poniżej 50% wydłuży ten czas rzekomo nawet do 21 dni.
Nie jest to z pewnością najbardziej czytelna z dostępnych klawiatur, ale może faktycznie niektórym paniom się spodoba? A może panom również? Nie wstydźcie się, Xiaomi LoFree Lipstick kupicie tanio na przykład w tym miejscu, na AliExpress.