FBI zhakowało iPhone’a 11 Pro Max – to wielki przełom

Maksym SłomskiSkomentuj
FBI zhakowało iPhone’a 11 Pro Max – to wielki przełom
{reklama-artykul}
Prezydent USA Donald Trump apelował wczoraj, aby firma Apple dla dobra Stanów Zjednoczonych ułatwiła służbom dostęp do zablokowanych iPhone’ów należących do przestępców. Wygląda na to, że amerykańskie organy ścigania poradzą sobie jednak bez pomocy giganta z Cupertino. Forbes donosi, że FBI udało się za pomocą specjalnych narzędzi złamać zabezpieczenia iPhone’a 11 Pro Max. To pierwszy taki przypadek.

iPhone 11 Pro Max to najdroższy z najnowszych flagowców Apple, który uchodzi także za sprzęt najlepiej zabezpieczony poprzez odpowiednie szyfrowanie. FBI nie potwierdziło wprawdzie, że sprzęt należący do Barisa Ali Kocha został odblokowany przy pomocy narzędzi firmy zewnętrznej, ale prawnik właściciela urządzenia potwierdził, że jego klient nigdy nie udostępniał nikomu hasła, więc zwykłe odblokowanie urządzenia nie było możliwe.

Jeśli FBI udało się złamać zabezpieczenia najlepiej zabezpieczonego z iPhone’ów, to uzyskanie dostępu do innych smartfonów tego producenta powinno być łatwe. Trudno powiedzieć, aby była to jakaś wpadka wizerunkowa Apple – wręcz przeciwnie. Firma do samego końca nie zgadzała się na współdziałanie z organami ścigania poprzez hakowanie sprzedawanych przez siebie urządzeń pomimo, że dysponowała odpowiednimi narzędziami, które mogłyby to umożliwić.

Oczywiście współpraca ze strony Apple znacząco skróciłaby czas, który FBI poświęcać będzie teraz na łamanie zabezpieczeń kolejnych urządzeń. W kolejce na zhakowanie wciąż są dwa smartfony iPhone 7 należące do sprawcy masakry w amerykańskiej bazie wojskowej Pensacola. Te można odblokować za pomocą sprzętowych rozwiązań pokroju GrayKey, jednak będzie to zajęcie czasochłonne.

Czy Waszym zdaniem Apple powinno współpracować z FBI w taki sposób, w jaki chce tego FBI i odblokowywać smartfony swoich konsumentów oskarżonych o popełnianie poważnych przestępstw?

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.