Południowokoreańskiego producenta dogania m.in. firma Macronix, która jest głównym dostawcą chipów dla gigantów takich jak Nintendo, Huawei, Apple i Sony. Jej przedstawiciele mają nadzieję na to, że ceny pamięci wzrosną w 2020 roku. Miin Wu, prezes i dyrektor generalny Macronix powiedział, że dotacje rządowe pomogą promować rozwój całego przemysłu półprzewodników. Firma nie otrzymała jeszcze wsparcia, jednak ma swoją strategię na nadchodzący czas.
„Uważamy, że rok 2020 będzie rokiem względnie solidnym i upatrujemy w nim szansę na wzrost cen pamięci, biorąc pod uwagę sytuację popytu i podaży” – mówi Miin Wu w wywiadzie dla Nikkei Asian. Wu porównuje branżę tych układów do kaczek na rzece, które przeczuwają rychłe nadejście wiosny na długo przed ludźmi. Firma Macronix jest obecna na rynku już ponad 30 lat, więc trudno jest nie traktować deklaracji i prognoz jej przedstawicieli inaczej niż poważnie.
„Z punktu widzenia branży półprzewodników Chinom nawet około 20 lat zajmie wyszkolenie grupy wykwalifikowanych inżynierów i opracowywanie własnych technologii.” Miin Wu podaje, że wojna handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami mocno zastymulowała wzrost w Chinach i dała sygnał do opracowywania własnych rozwiązań.
Jeśli chińskie firmy będą w stanie uniezależnić się od Amerykanów i działać efektywnie, a większość obecnych graczy, takich jak Samsung, Micron i SK Hynix, osiądzie na laurach, to za 20 lat firmy produkujące układy scalone mogą nie być w stanie wytrzymać konkurencji ze strony chińskich podmiotów. Powód jest prosty: chiński rynek jest ogromnym rynkiem zbytu.
A jak wygląda sytuacja na rynku pamięci? Dyski SSD są coraz szybsze i coraz tańsze, ale wkrótce czeka nas gwałtowny wzrost pamięci RAM, któremu towarzyszyły będą wzrosty cen kart graficznych. Jeśli planujecie zakupy, to wiecie już chyba co robić.
Źródło: Nikkei Asian