Nvidia wraz z firmą ASUS zaprezentowała pierwszy na świecie monitor wykorzystujący technologię G-Sync i panel o częstotliwości odświeżania obrazu na poziomie 360 Hz. Możliwość wyświetlania tak dużej liczby klatek na sekundę powinno być spełnieniem marzeń graczy spędzających długie godziny przed grami pokroju Counter-Strike: Global Offensive, Overwatch czy też Rainbow Six: Siege. Przypominam, że monitor o odświeżaniu 360 Hz może w każdej sekundzie wyświetlać 360 klatek obrazu i pozwolić zapomnieć o tearingu i stutteringu, który występowałby, gdyby sprzęt generował na sekundę więcej klatek, niż jest w stanie wyświetlić monitor.
Powiecie, że tak duża wartość odświeżania nie ma już znaczenia i to przesada, a monitory będą drogie i niespecjalnie warto się nimi interesować? Cóż… macie rację, a tego faktu nie ukrywa nawet firma Nvidia, która podzieliła się ze zgromadzonymi ciekawymi danymi. O ile przesiadka z monitora 60 Hz na monitor 360 Hz poprawia „flick shooting” o 37%, to przy przesiadce z 240 Hz na 360 Hz skuteczność rośnie zaledwie o 4%. Na najwyższym poziomie rywalizacji może mieć to znaczenie, ale przeciętny gracz nie zyska wiele za swoje pieniądze.
Pierwszym monitorem, który wykorzystywał będzie nowy panel 360 Hz jest urządzenie ASUS z serii ROG – ASUS ROG Swift 360. Będzie to sprzęt z bardzo małym jak na dzisiejsze czasy ekranem o przekątnej 24,5-cala i rozdzielczości 1920×1080 pikseli. Będzie w stanie wyświetlać klatki z czasem reakcji na poziomie zaledwie 2,8 milisekundy. Poza tymi danymi o nowym sprzęcie nie wiemy nic.
Nie wiem jak Wy, ale ja zostanę przy moim 27-calowym monitorze 2K z G-Sync i odświeżaniem na poziomie 144 Hz. Za HDR może bym dopłacił – choć na pewno nie tyle, ile żąda się za monitory o podobnych parametrach z tą technologią – ale za 360 Hz? Dzięki, postoję. A na Was robi wrażenie to całe 360 Hz?