Black Friday po polsku. NTT System odmawia wydania sprzedanych towarów [Aktualizacja]

Maksym SłomskiSkomentuj
Black Friday po polsku. NTT System odmawia wydania sprzedanych towarów [Aktualizacja]
Z pewnością macie już dość newsów o kolejnych wyprzedażach bombardujących Was z każdej strony od ponad tygodnia w związku z Black Friday i Cyber Monday. Spokojnie, tym razem nie będziemy proponowali żadnej z ofert, a przedstawimy Wam przykrą sytuację doskonale obrazującą to, w co zamienia się czasem Czarny Piątek w Polsce.

Oficjalny dystrybutor smartfonów OnePlus, wcale nie tak mała firma NTT System S.A., zorganizowała na Black Friday w serwisie Allegro wyprzedaż smartfonów OnePlus 7 Pro. Smartfon sprzedawany na co dzień w sklepie za 2899 złotych można było kupić 15% taniej, w cenie 2464,15 złotych. Wiele osób skusiło się na okazję i zarówno 29 listopada, jak i 30 listopada kupowało urządzenia. Pojawił się jednak problem.

NTT System nie chce wydać sprzedanych smartfonów OnePlus

Osoby, które zakupiły smartfony – i które zrobiły to najprawdopodobniej w dniu 30.11 – otrzymały od NTT System pisma, w których firma uchyla się od finalizacji transakcji. Jednym z poszkodowanych jest użytkownik serwisu Wykop.pl, który zamieścił pismo w sieci. Sprzedawca w swoim „Oświadczeniu Sprzedawcy o uchyleniu się od skutków oświadczenia woli złożonego pod wpływem błędu” podnosi tak porażająco absurdalne argumenty i formułuje pismo w tak bezczelny sposób, że postanowimy je zaprezentować w całości.

ntt system oneplus 1

Uwagę zwracają zaznaczone na zielono fragmenty. Sprzedawca powołuje się na swój błąd o istotnym charakterze – w końcu cena na wyprzedaży była aż (!) o 15% (!) niższa, niż oficjalna cena urządzenia. W związku z tym według NTT System „w sposób jednoznaczny i nie budzący wątpliwości” (!!!) wskazywała ona na błąd „na tyle oczywisty, że kupujący mógł go z łatwością zauważyć”. Dalej jest fragment, który jest już czystą bezczelnością. Sprzedający sugeruje, że kupujący mogli to dostrzec „(…) nawet bez dalszego sprawdzania i porównania ceny z ofertami innych sprzedawców, kierując się jedynie zasadami logiki i doświadczenia życiowego”.

Kierując się „zasadami logiki i doświadczenia życiowego” można co najwyżej wysnuć wniosek, że Black Friday w niektórych polskich sklepach to żart.

NTT System 15-procentową obniżkę ceny wskazuje jako „oczywiście zbyt wysoką”. Drodzy Czytelnicy, za granicą obniżki po 70 i więcej procent nie są niczym dziwnym. Ba, w tym roku w Polsce można było trafić kilka świetnych promocji. Tymczasem według przedstawicieli NTT System obniżka ceny towaru w Polsce o 15% w weekend pomiędzy Czarnym Piątkiem a Cyber Monday jest rzeczą będącą odstępstwem od normy, które w oczywisty sposób wskazuje na błąd sprzedawcy.

NTT System naraziło na utratę korzyści z pewnością wiele osób. Te nie decydując się na skorzystanie z oferty sklepu mogły kupić wymarzone smartfon gdziekolwiek indziej. Tymczasem promocje są już zakończone, a dystrybutor OnePlus robi wszystko, by konsument był poszkodowany.

„Teraz mam zamrożone pieniądze, zepsuty humor i brak telefonu, na który polowałem przez cały black week.”, pisze użytkownik Wykopu o nicku @light3n, który jest jednym z poszkodowanych.

Firma NTT System mogła wyjść z sytuacji twarzą, ale zamiast tego doprowadziła do sytuacji wybitnie przykrej i żenującej. Zwłaszcza w kontekście komentarza, który jeszcze tydzień temu publikowali jej przedstawiciele na Wykopie, niby to w ramach ironicznego żartu.

ntt system oneplus 2

Trzymamy kciuki za kupujących i mamy nadzieję, że firmie nie uda się tak łatwo wykręcić od zawartej umowy.

[Aktualizacja, godz. 15:30]: Na naszą redakcyjną skrzynkę zostało wysłane oficjalne stanowisko NTT System w sprawie całego zajścia.

Firma tłumaczy, że „W wyniku błędu systemu w dniu 30 listopada został naliczony dodatkowy rabat dla produktów sprzedawanych online przez NTT System. Skutkiem tego telefon OnePlus 7 Pro 8GB/256GB Almond oferowany był w cenie, która jest nieadekwatna do realiów rynkowych dla tej grupy produktów. NTT System jako dystrybutor OnePlus nie może sztucznie zaniżać ceny produktu i oferować go znacznie poniżej ceny rynkowej.” Jednocześnie, dystrybutor broni się, że „15% dodatkowego rabatu dla segmentu elektroniki użytkowej jest kwotą nieosiągalną w oficjalnych kanałach dystrybucyjnych.”

Za wysłanie kontrowersyjnej w oczach wielu maila odpowiedzialny jest zespół sprzedaży internetowej, który działał szybko celem ochronu interesów NTT System. Teraz przedstawiciele firmy nazywają decyzję mianem „pochopnej i błędnej”. W tym miejscu pora na dobre wieści dla kupujących:

„Ponieważ prawa Klientów są w firmie NTT System bezwzględnie szanowane, została podjęta decyzja o dotrzymaniu warunków umowy poprzez realizację dokonanych zakupów.”

NTT System wysłało już stosowne emaile do klientów, którzy w dniu 30 listopada dokonali zakupu telefon OnePlus 7 Pro 8GB/256GB Almond.

Cieszymy się, że sprawa znalazła szczęśliwy finał dla konsumentów.

Źródło: Wykop.pl

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.