Hewlett Packard Enterprise informuje, że w oprogramowaniu serwerowych dysków SSD z interfejsem Serial Attached SCSI (SAS) wykryto usterkę. Po osiągnięciu przez nośnik 32 768 godzin pracy (3 lata, 270 dni i 8 godzin) dane znajdujące się na dysku zostaną utracone. Po awarii nie będzie się dało odzyskać ani danych, ani też naprawić samego dysku.
Problemy mogą być związane z błędem kontrolera wynikającym z niepoprawnym definiowaniem typów danych. 32 768 jest maksymalną ujemną liczbą całkowitą, którą może przetworzyć 16-bitowy komputer. Tymczasem 32 767 to maksymalna dodatnia liczba całkowita. Wywołuje to spekulacje, że defekt ma związek z „błędem przepełnienia liczb całkowitych”, w którym komputer próbuje utworzyć wartość liczbową poza zakresem dostępnych cyfr, co wywołuje błąd. To z kolei oznacza, że HP może i załatwi problem poprzez aktualizację oprogramowania.
Hewlett Packard udostępniło już poprawki firmware dla ośmiu z dwudziestu modeli dysków obarczonych błędem. Zadeklarowano, że reszta aktualizacji zostanie dostarczona przed 9 grudnia. Na całe szczęście dla administratorów wykorzystujących w swoich serwerach dyski HPE bez krytycznej aktualizacji, te są na razie zbyt nowe, aby móc osiągnąć niebezpieczny dla nich przebieg.
Źródło: HPE