Sprawa dotyczy modeli urządzeń iPhone 6S i 6S Plus wyprodukowanych pomiędzy październikiem 2018 roku, a sierpniem roku bieżącego. Gigant z Cupertino zorientował się, że smartfony te mają wadliwy moduł, którego awaria uniemożliwia czasem uruchomienie sprzętu.
Skala zjawiska nie jest znana, ale z pewnością nie dotyczy absolutnie wszystkich urządzeń. Problemy mają tylko niektóre z urządzeń wyprodukowanych we wspomnianym wcześniej okresie. Jeśli korzystacie z iPhone’a 6S lub 6S Plus i chcecie sprawdzić, czy kwalifikuje się on do naprawy, możecie skorzystać ze specjalnej strony akcji serwisowej i wpisać tam numer seryjny swojego urządzenia.
Apple zastrzega, że jeśli dane urządzenie będzie nosiło uszkodzenia utrudniającego dokonanie naprawy – na przykład pęknięty ekran – to przed akcją serwisową takie urządzenie musi zostać naprawione, odpłatnie. Skorzystanie z samej akcji serwisowej jest oczywiście bezpłatne.
Apple 6S i 6S Plus to najstarsze smartfony Apple, które załapały się na aktualizację iOS 13.
Źródło: Apple