Problemy Huawei rozpoczęły się równo w momencie, w którym amerykański rząd wpisał producenta na czarną listę. Przyszłość wielu produktów chińskiej firmy jest kwestionowana – już 19 września bieżącego roku zobaczymy smartfony z serii Mate 30, które mogą działać pod kontrolą systemu innego niż Android. Firma dotychczas szukała alternatywnych systemów operacyjnych dla swoich sprzętów. Najnowsze wieści donoszą, iż w kwestii komputerów, Huawei zdecydowało się na instalację Linuxa zamiast Windowsa.
Obecnie sprawa dotyczy jednak tylko i wyłącznie rynku chińskiego oraz niektórych modeli komputerów z serii MateBook. O ile w przypadku smartfonów oraz ogólnie urządzeń mobilnych, Huawei posiada jakąkolwiek alternatywę, tak na rynku komputerów osobistych może być już znacznie gorzej. Jeśli producent uzyska zakaz dostępu do systemu Windows, wtedy też będzie musiał albo opracować własne oprogramowanie (co nie opłaca się ze względu na koszty) albo skorzysta z innego systemu – w tym przypadku Linuxa.
Dystrybucja Linuxa, która została zainstalowana na komputerach MateBook to Deepin Linux. Opisywany wariant systemu jest uważany przez społeczność za jeden z najładniejszych w kontekście interfejsu graficznego, jednak wiąże się z nim wiele kontrowersji. Deepin jest bowiem rozwijany głównie przez jedną, chińską markę. Mimo to dystrybucja doczekała się nowej funkcji synchronizacji plików w chmurze oraz paru innych usprawnień.
Póki co laptopy Huawei z zainstalowanym Linuxem zdają się być ograniczone jedynie do rynku chińskiego. Sprawa dotyczy takich modeli, jak MateBook X Pro, MateBook 13 oraz MateBook 14. Nie wiadomo, jak cała sytuacja potoczy się dalej i czy chiński gigant zdecyduje się na podobne posuniecie w kontekście swoich sprzętów dostępnych poza Chinami.
Na więcej szczegółów będziemy musieli więc jeszcze trochę poczekać.
Źródło: Slashgear