Tegoroczne iPhone’y zaprezentowane na początku tego tygodnia wreszcie dołączają do grona smartfonów oferujących dedykowany tryb do fotografowania nocą. Producent obiecuje, że ujęcia wykonane przy słabym świetle będą znacznie lepsze ponieważ podczas ich rejestrowania wykorzystywane jest inteligentne oprogramowanie i procesor A13 Bionic. Podczas prezentacji Apple pokazało taki oto przykład:
Oczywiście nie należy ślepo wierzyć we wszystko o czym mówi producent podczas marketingowej prezentacji. Aby ocenić możliwości nocnego fotografowania nowym iPhone’m należy poczekać na realne zdjęcia wykonane przez samych użytkowników.
Na Twitterze pojawiły się pierwsze zdjęcia porównawcze wykonane za pomocą iPhone’a X i iPhone’a 11 Pro Max. Wyniki są zaskakujące i widać, że Apple faktycznie przyłożyło się do trybu nocnego. To co widzimy to po prostu przepaść.
Zdjęcia wykonane iPhone’m 11 Pro Max wygląda świetnie w zestawieniu z tym, wykonanym za pomocą iPhone’a X. A co gdyby porównać je z konkurencją?
Podejrzewam, że Huawei P20 Pro, który zadebiutował w marcu 2018 roku zaoferowałby podobną jakość co tegoroczny iPhone. Jak widać, Apple w pewnych aspektach wciąż goni konkurencję i nie jest już prekursorem.