Zapewne dobrze znacie serię gamingowych smartfonów Xiaomi Black Shark, której najnowszym przedstawicielem jest debiutujący z końcem lipca Xiaomi Black Shark 2 Pro. Chiński producent dość niespodziewanie zaprezentował kolejne urządzenie spod szyldu „czarnego rekina”. Jest nim nie telefon, a powerbank.
Xiaomi Black Shark 10000 to bank energii o pojemności 10 000 mAh. Spodziewacie się zapewne, że Chińczycy po raz kolejny zaskoczyli świat jakąś nowinką, ale… nie. „Gamingowy” jest tu jedynie wygląd, który na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Oczywiście w sprzęcie nie zabrakło zabezpieczeń przed przeładowaniem, przepięciami i przegrzaniem.
Jeśli chodzi o parametry i możliwości, tu urządzenie wyposażono w dwa porty USB Typu A oraz nowocześniejszy port USB Typu C. Power bank Xiaomi Black Shark oferuje możliwość szybkiego ładowania smartfonów i tabletów z mocą 18 W – niezłą jak na tego rodzaju akcesorium, ale… daleko tu do możliwości oferowanych przez ładowarki sieciowe 40 W od Huawei lub 50 W od Oppo.
Cena Xiaomi Black Shark 10000 wynosi w Chinach 119 juanów, czyli ok. 65 złotych. Nie wiadomo czy sprzęt pojawi się także w polskiej dystrybucji, ale wydaje się to wątpliwe. Sprzedaży z pewnością nie poprawi dość krzykliwy design oraz nieco zbyt „opasła” obudowa.
Źródło: Xiaomi