Firma AMD poszła na ugodę z członkami pozwu zbiorowego, którzy zawiązali go jeszcze w 2015 roku. Chodziło o reklamowanie procesorów z serii FX-8000 i FX-9000 jako rozwiązań dysponujących ośmioma „natywnymi rdzeniami”. W rzeczywistości procesory dysponowały czterema modułami, z których każdy dysponował dwoma zależnymi od siebie rdzeniami. Konsumenci byli rozgoryczeni, bowiem owe „rdzenie” współdzieliły zasoby i jedną jednostkę FPU (Floating-Point Unit).
W ramach ugody producent będzie musiał zapłacić łącznie 12,5 miliona dolarów – prawnicy dostaną nawet 3,63 miliona dolarów, a klienci – 8,87 milionów dolarów do podziału. Szacuje się, że z prawa do odszkodowania skorzysta 1/5 posiadaczy omawianych procesorów – w grę wchodzą układy AMD FX-8120, FX-8150, FX-8320, FX-8350, FX-8370, FX-9370 i FX-9590. Każdy z poszkodowanych powinien otrzymać ok. 35 dolarów za każdy kupiony procesor.
Wielu komentatorów uznało kwotę ugody za stanowczo zbyt niską. Zapewne nie wszystkie osoby uprawnione do skorzystania ze zwrotu otrzymają go – wiele z nich nawet nie dowie się o wyniku pozwu zbiorowego, jeśli nie brało w nim udziału. Wysokość zwrotu w obliczu ceny procesora również nie wydaje się wysoka. Skoro uznano, że procesory nie były tym, co obiecywało AMD, to dlaczego poszkodowanym nie należy się pełny zwrot pieniędzy?
Źródło: The Register