Telefon komórkowy wywołał pożar domu w Polsce – niech to będzie przestroga

Maksym SłomskiSkomentuj
Telefon komórkowy wywołał pożar domu w Polsce – niech to będzie przestroga
{reklama-artykul}
Zapewne niejednokrotnie spotkaliście się z opinią mówiącą o tym, że smartfonów nie powinno ładować się w nocy. Nie chodzi wcale o jakieś mityczne „przeładowanie baterii”, które w nowoczesnych smartfonach jest rzeczą niemożliwą. Powody są inne i jest ich kilka, ale tym, który powinien mieć dla Was największe znaczenie jest bezpieczeństwo.

Przestrogą dla osób ładujących smartfony w nocy niech będą najnowsze wydarzenia z powiatu średzkiego. W ubiegłą sobotę strażacy ze Środy Wielkopolskiej zostali wezwani do pożaru budynku w miejscowości Dębicz. Samodzielną próbę gaszenia ognia podjął jeszcze przed przyjazdem służb mieszkaniec domu – niestety była daremna, a mężczyzna przypłacił ją drobnymi obrażeniami.

Strażacy po ugaszeniu ognia o oddymieniu budynku zaczęli szukać przyczyn wzniecenia ognia. W wyniku działań wyjaśniających okazało się, że nastąpił zapłon telefonu komórkowego, który był podpięty pod ładowarkę. Gdyby pożar miał w miejsce w nocy, mężczyzna najprawdopodobniej uległbym zaczadzeniu lub spłonąłby żywcem. Zdarzenie miało miejsce w dzień, więc poszkodowany pożegnał się wyłącznie z zawartością jednego z pokoi.

pozar sroda wielkopolska 1
Źródło: asp. sztab. Wojciech Janicki @WTK

Straż pożarna informuje, że wciąż rośnie liczba pożarów wywołanych przez urządzenia podłączone na stale do prądu, wśród których częstymi sprawcami zamieszania są smartfony. Musicie przyznać sami, że takie sprawy rzadko się nagłaśnia, przez co świadomość społeczeństwa jest niewielka.

„Przypominamy aby weryfikować jakie urządzenia domowe są na stałe wpięte do instalacji elektrycznej. Pamiętajmy aby używać ładowarek dedykowanych konkretnym modelom telefonów a po zakończeniu ładowania bezwzględnie wyłączać ładowarkę z gniazdka.” – apelują przedstawiciele straży pożarnej.

Ładowanie smartfonów przez noc skraca żywotność baterii. Smartfony ładują się szybko przeważnie do określonego poziomu, co nagrzewa mocno ich baterię. Następnie przechodzą w tryb wolniejszego doładowywania, schładzając się. Na przestrzeni kilku godzin smartfon potrafi się nieco rozładować, więc ponownie jest doładowywany. Ładowarka uzupełnia poziom baterii, co powoduje wahania temperatury szkodzące ogniwom.

Źródło: WTK

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.