Reuters podaje, że Segway-Ninebot opracował już nowy rodzaj hulajnogi elektrycznej, która jest w stanie poruszać się półautonomicznie. Wyposażono ją w trzy koła oraz system umożliwiający autonomiczną podróż do najbliższej stacji ładującej w sytuacji, gdy dany użytkownik urządzenia zakończy swoją podróż. Technologia pozwoli oszczędzać firmom wypożyczającym tego rodzaju UTO naprawdę spore pieniądze. Teraz podmioty muszą zatrudniać pracowników odwożących hulajnogi do takich punktów.
Segway-Ninebot informuje, ze prowadzi już rozmowy z Uberem i Lyftem, ale przedstawiciel Lyfta w rozmowie z The Verge zaznaczył, że „firma nie podjęła jeszcze żadnych zobowiązań w tym zakresie”.
Nowe hulajnogi elektryczne nie będą tanie – wyceniono je na równowartość ok. 1420 dolarów. Obie firmy obecnie korzystają z rozwiązań, które kupują w cenach hurtowych w cenach zaledwie 100-300 dolarów za sztukę. Nowe hulajnogi od Segway-Ninebot mają trafić na drogi publiczne już w przyszłym miesiącu – na razie w ramach programu testowego. Ich rynkowy debiut prognozowany jest na pierwszy kwartał 2020 roku.
W niedalekiej przyszłości również samochody elektryczne udostępniane odpłatnie w ramach różnego rodzaju usług mogłyby samodzielnie wracać do stacji ładowania. Przyszłość rysuje się bez wątpienia bardzo ciekawie z punktu widzenia rozwoju wszelakich technologii pojazdów elektrycznych oraz możliwości ich autonomicznej jazdy.