Galaxy Note – seria Samsunga, która zatrzęsła globalnym rynkiem smartfonów

Michał PojałowskiSkomentuj
Galaxy Note – seria Samsunga, która zatrzęsła globalnym rynkiem smartfonów
Już 7 sierpnia na rynku zadebiutuje nowy smartfon koreańskiego producenta – Galaxy Note 10. „Notesik”, jak pieszczotliwie mawiają o nim fani, niewątpliwie ma duży wpływ na obecny globalny rynek smartfonów. Przysporzył Samsungowi zarówno dużo sławy, jak i problemów.

Wielu starszych czytelników oraz fascynatów elektroniki kojarzy przenośne urządzenia z rysikiem, które pojawiły się już trzy dekady temu. Palmtopy, bo o nich mowa, służyły zapewne jako pierwowzór koreańskim inżynierom, tworzącym nową super serię smartfona.

Zaczęło się od 1 GB RAM i 16 GB pamięci…

Przez ostatnie 9 lat mobilny rynek elektroniczny mocno ewoluował, choćby pod względem wielkości dostępnej pamięci operacyjnej i szybkości procesorów, znajdujących się w telefonach. Seria Note miała być przede wszystkim wykorzystywana przez konsumentów prowadzących działania biznesowe, gdyż urządzenia wyposażone były w bardziej zaawansowane rozwiązania hardware i software w porównaniu do tradycyjnych smartfonów. Z biegiem lat, granica pomiędzy zastosowaniem profesjonalnym, a komercyjnym (rozrywkowym), wydaje się coraz bardziej zacierać.

Mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że obecny klient nie kieruje się konkretnym przeznaczeniem produktu, a panującą modą/trendem. Poniższa tabela obrazuje, jak duże zmiany zaszły przez ostatnie 9 lat w wyposażeniu sprzętu: wielkości ekranu, pojemności baterii, czy dostępnej pamięci (ROM: wzrost z 16GB do 512GB, a nawet 1TB oraz RAM: z 1GB do 8GB).

2019 Note v3

W roku 2011 pojawił się pierwszy model Note – produkt skategoryzowany jako phablet, łączący w sobie funkcję telefonu i tabletu. Zaskoczeniem dla wielu konsumentów był ogromny, jak na ówczesne czasy, ekran (5,3”) oraz zintegrowany rysik – znak rozpoznawczy całej serii. Ponadto w sprzęcie zastosowano wyświetlacz typu Super AMOLED.

Według danych IDC, podanych na Twitter przez Francisco Jeronimo, pierwsza generacja Note w okresie 2011- 2Q 2018 sprzedała się w ilości 18 milionów sztuk.

2 IDC
Źródło: Francisco Jeronimo / Twitter

W kolejnych latach nastąpiła ewolucja wielkości ekranu, pojemności pamięci oraz dostępnej wielkości RAM. Jesienią 2013 roku ukazała się trzecia generacja Note, będąca w historii najlepiej sprzedającym się produktem z serii. Oprócz podstawowego urządzenia, na półkach sklepowych znalazł się model Note 3 Neo – posiadający nieco okrojoną specyfikację w porównaniu do swojego starszego brata Note 3.

note3 4
Galaxy Note 3 / Źródło: INSTALKI.pl

Rok później Samsung znów pokusił się o zaprezentowanie dwóch modeli: podstawowego Note 4 oraz wersji Edge z minimalnie mniejszą baterią, wyświetlaczem i, co najistotniejsze, innym wyglądem (z zaokrąglonymi bocznymi brzegami ekranu, znanymi z obecnej serii Galaxy S). Czwarta generacja Nota była tą ostatnią, która dawała użytkownikowi możliwość samodzielnej wymiany akumulatora, bez wizyty w serwisie.

Galaxy Note 5 z 2015 roku nie zaskoczył zbytnio swoją specyfikacją. Niestety wielu klientów podczas eksploatacji natrafiło na pewne komplikacje, związane z niewłaściwym użytkowaniem sprzętu. W przypadku wsunięcia odwrotnie rysika S-Pen do komory w smartfonie, następowało zablokowanie urządzenia.

Note5
Galaxy Note 5 / Źródło: INSTALKI.pl

Warto wspomnieć, że problemów tego typu nie było w poprzednich urządzeniach. Samsung finalnie wydał tylko informację zawierającą prośbę dokładnego zapoznania się z instrukcją użytkowania sprzętu.

6 Note stosik
Kolekcja smartfonów Galaxy Note / Źródło: Piotr Walicki dla INSTALKI.pl

2016 – medialna katastrofa

Jak już wspomniałem, seria Note przysporzyła koreańskiemu producentowi dość dużych kłopotów. W 2016 roku na rynku zadebiutował nowy notesik – Galaxy Note 7. Po Note 5 w 2015 roku, koreański producent postanowił pominąć cyfrę 6 i od razu przejść do modelu 7.

Urządzenie zostało dobrze przyjęte przez branżę. Po raz pierwszy pojawiła się w nim norma IP68 – jak dotąd nieobecna w serii Note. Finalnie, smartfon okazał się największą medialną katastrofą Samsunga w całej historii firmy. W trakcie ładowania niektórych telefonów, następował samozapłon, a jak się potem okazało problem był spowodowany przez zastosowanie wadliwych akumulatorów.

Note7
Galaxy Note7 / Źródło: INSTALKI.pl

Przypomnę, że akumulatory do Galaxy Note 7 dostarczały dwie firmy: SDI (firma zależna Samsunga) oraz Amperex Technology. Baterie jednego z tych producentów posiadały źle zaprojektowaną elektrodę ujemną, która była zbytnio odchylona i to prowadziło do zwarcia. Natomiast baterie z drugiej dostawy miały wadę w postaci uszkodzenia warstwy izolacji. Samsung na początku bagatelizował problem lecz opinia publiczna zareagowała ostrożnie na zaistniałą sytuację.

Niektóre linie lotnicze zabraniały wnoszenia sprzętu na pokład samolotu w bagażu podręcznym, a na lotniskach zostały ustawione punkty obsługi klienta Samsung.

Z czasem i w miarę coraz większej ilości niepokojących informacji o samozapłonach, Samsung zmuszony został do wycofania produktu z rynku. Dla mnie do dziś sprawa jest dziwna: firma, która jest liderem w branży, zalicza podobną wpadkę z bateriami od dwóch swoich dostawców, niemalże w tym samym czasie. Kilka miesięcy później na wybranych rynkach została wprowadzona specjalna edycja Galaxy Note 7, o nazwie Note FE Fan Edition, zawierająca mniejszy akumulator.

Galaxy Note 7 FE
Smartfon Galaxy Note Fan Edition / Źródło: Piotr Walicki dla INSTALKI.pl

Mogłoby się wydawać, że po tak spektakularnej wpadce, Samsung zrezygnuje z serii Note, ale nic bardziej mylnego.

W sierpniu 2017 roku w Nowym Jorku odbyła się premiera, na której zaprezentowano Note 8 – model oferujący mniejszą baterię w porównaniu do swojego poprzednika sprzed roku. W telefonie zostało zainstalowane aż 6GB RAM oraz dwa tylne aparaty – każdy po 12Mpx.

Minęło dwanaście miesięcy i na półkach sklepowych zagościł Note 9 wyposażony w zdecydowanie większy akumulator (700mAh) w porównaniu do Note8 oraz dwukrotnie większą pamięcią wbudowaną (ROM) względem podstawowego modelu z 2017 roku.

Note8
Smartfon Galaxy Note8 / Źródło: INSTALKI.pl

Samsung przez 9 lat przyzwyczaił nas do tego, że prawie każda nowa generacja Note jest wyposażona w coraz lepszy/szybszy procesor (Exynos lub Snapdragon w zależności od regionu dystrybucji telefonu) oraz ciekawe rozwiązania w obszarze systemu operacyjnego. Za kilkadziesiąt godzin poznamy pełną specyfikację Galaxy Note 10. Zapewne dopiero wtedy będzie można obiektywnie stwierdzić, czy nowy phablet można określić mianem rewolucji czy też tylko tzw. odgrzewanym kotletem.

Kilka pytań do kolekcjonera

Seria Note ma wielu zagorzałych zwolenników na świecie, również w Polsce. Jednym z nich jest Piotr Walicki, który posiada imponującą kolekcję modeli Galaxy Note.

Note kolekcja 150629
Kolekcja smartfonów Galaxy Note / Źródło: Piotr Walicki dla INSTALKI.pl

Postanowiłem zadać Piotrowi kilka pytań, gdyż jest on niewątpliwie ekspertem w temacie samsungowych notesików.

MP: Skąd pomysł i pasja do zbierania serii Note?

Piotr Walicki (PW): To nie był pomysł, a poszukiwania praktycznego sprzętu do codziennej pracy. Dopiero po kilku latach okazało się, że stałem się fanem i zarazem kolekcjonerem serii Note. Posiadając wówczas Galaxy S2, po pewnym czasie zacząłem odczuwać pewien brak. Szukałem przede wszystkim czegoś, co będzie mieć więcej przestrzeni roboczej, a rysik był dla mnie frapującym gadżetem i nowością, która, jak się okazało, mocno ułatwiła mi pracę. Tak bardzo przyzwyczaiłem się do tych udogodnień, że nie wyobrażałem rezygnacji z nich w przyszłości. Tak zaczęła powstawać moja kolekcja.

MP: Do kogo, według Ciebie, adresowana jest obecnie seria Note?

PW: Note to na pewno urządzenie do pracy. Zarówno statycznej – np. przy biurku – jak też w terenie. Mnie rysik na co dzień pomaga w precyzyjnej obróbce tekstu i zdjęć. Gdy jestem poza biurem, a muszę szybko wysłać np. projekt – robię zdjęcie lub zrzut ekranu rzeczy, która mnie interesuje i dzięki temu edycja jest dużo prostsza. Wycinanie, zaznaczanie, kopiowanie tekstu czy nakładanie pomiaru jest szybkie i dla mnie sprawniejsze od metod tradycyjnych. Dodatkowo, zapisując na urządzeniu krótkie, odręczne notatki czy rysunki mam pewność, że ich treść nie zginie w gąszczu małych karteczek. Tę serię przede wszystkim poleciłbym osobom, które są w ciągłym ruchu, a noszenie ze sobą na stałe komputera, czy tabletu nie byłoby wygodne. W końcu ten phablet mieści się jeszcze w kieszeni.

MP: Jak udało Ci się wejść w posiadanie Note Fan Edition, który nie był dostępny na polskim rynku?

PW: To bardzo podobna historia jak z Note 5, którego oficjalnie w Polsce nie było, a mimo wszystko stałem się jego posiadaczem. Kiedy tylko dowiedziałem się, że Samsung planuje wskrzeszenie Note’a 7, zacząłem szukać sposobu na jego zakup. Przeglądając strony z elektroniką znalazłem przypadkiem sklep, w ofercie którego był Note Fan Edition. Chciałem go mieć. Wtedy poczułem, że to już „fanboizm”. Premiera limitowanej i rozprowadzanej wyłącznie na rynku koreańskim wersji smartfonu odbyła się na początku lipca, a miesiąc później świat miał już ujrzeć Note 8. Mimo tego wymieniłem kilka maili z Koreańczykami i na 2 dni przed premierą ósemki, FE zawitał do mnie. Cena w przeliczeniu na złotówki wraz z transportem wyniosła około 2 200 zł. W międzyczasie, na fali popularności Fan Edition, pojawiła się także jego wersja na rynek malezyjski – już z brandingiem producenta na froncie i multilangiem.

Jestem ciekaw czy nowy Galaxy Note 10 przypadnie do gustu Piotrowi. Odpowiedź poznamy już niebawem, po premierze urządzenia – wtedy też wrócę z pytaniem do mojego rozmówcy.

Chciałbym serdecznie podziękować Piotrowi Walickiemu za podzielenie się swoimi doświadczeniami z użytkowania serii Note oraz udostępnienie swoich prywatnych materiałów fotograficznych. Zachęcam Was również do obserwowania Piotra i jego kolekcji „notesików” na Twitter.

Udostępnij

Michał PojałowskiAbsolwent kierunków: komunikacja społeczna oraz politologia. Swoje pierwsze kroki w mediach stawiał w 2000 r. w Radiu Akademickim Kraków. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w branży Public Relations. Jako dziennikarz technologiczny czynnie działa od 2016 r, a z portalem instalki.pl związany od 2019. Głównie specjalizuje się w tematyce z zakresu TV & audio. W wolnym czasie pasjonat muzyki, dobrej kuchni, a także smakosz wina i whisky. Miłośnik podróży niezależnie czy są one bliskie, czy dalekie.