Premiera Samsunga Galaxy Note 10 tuż za rogiem. Koreański producent oficjalnie rozesłał zaproszenia do mediów oraz udostępnił na swoim kanale na YouTube zwiastun nowego urządzenia. Oficjalna prezentacja flagowca z serii Note odbędzie się 7 sierpnia 2019 roku podczas specjalnego wydarzenia UNPACKED. Do sieci w ostatnich miesiącach przedostało się sporo informacji na temat tego urządzenia i wiemy już mniej więcej, czego można się po nim spodziewać. Na pierwszy rzut oka sprzęt wygląda na nieco… odgrzewany.
Na zwiastunie udostępnionym przez Samsunga widać wyraźnie rysik S-Pen oraz mały otwór aparatu, co pozwala zakładać, że Koreańczycy faktycznie zdecydują się na umieszczenie go w przedniej obudowie – tak, jak miało to miejsce w serii Galaxy S.
Oprócz tego w kontekście specyfikacji Samsunga Galaxy Note 10 raczej nie ma co spodziewać się „szału”. Urządzenie zostanie wyposażone w ekran o przekątnej 6,4 cala – większy wariant będzie miał wyświetlacz o przekątnej 6,8 cala. Pod obudową znajdzie się miejsce na procesor Exynos 9825 działający wraz z 12 GB pamięci RAM. Samsung przeznaczy na dane od 128 GB do nawet 1 TB pamięci. Co ciekawe, z Galaxy Note 10 ma zniknąć slot na karty microSD oraz złącze jack 3,5 milimetra. Długie działanie na jednym ładowaniu zapewni akumulator o pojemności 4170 mAh.
Jeśli plotki i przecieki się potwierdzą, to Galaxy Note 10 będzie wyglądał tak, jak przedstawiają go rendery OnLeaks. Uwagę zwraca położony pionowo system potrójnego aparatu fotograficznego – to zmiana względem poprzedniej generacji sprzętu.
Ile trzeba będzie zapłacić za flagowca? Podstawowa, mniejsza wersja ma kosztować na start około 999 dolarów. Ceny najmocniejszego wariantu z największą pamięcią oraz ogólną konfiguracją poszybują do góry – Note 10 może kosztować nawet 1699 dolarów, co w przeliczeniu na złotówki daje około 6400 złotych.
Czy warto więc czekać na tgo smartfona?
Źródło: Samsung