Google Pixel 4 być może z chipem Soli – nadciągają „powietrzne” gesty?

Rozwój technologii jest o tyle fascynujący, że obserwując go często dochodzi się do wniosków typu „kurde, jeszcze nie tak dawno widziało się takie rzeczy tylko w filmach”. Podobne reakcje pojawiły się wśród użytkowników po zapowiedzi Projektu Soli w 2015 roku. Co to za przedsięwzięcie?

Jest to ambitny plan firmy Google, polegający na stworzeniu specjalnego chipu umożliwiającego sterowanie urządzeniem za pomocą gestów. Ale nie takich gestów, które wymagają dotknięcia urządzenia – chodzi o ruchy wykonywane w powietrzu. System wykrywać ma nawet subtelne poruszenie ręką czy palcami. Zresztą, zobaczcie poniższy materiał i od razu będziecie wiedzieć o co chodzi.

Wideo oczywiście nie oddaje dokładnego zastosowania technologii w rzeczywistości, ale pozwala sobie wyobrazić jak może się ona prezentować. Czy więc w takim razie mówimy tylko o planach bez większego pokrycia w faktach? Do niedawna tak było – nawet w 2016 roku, kiedy Google zaprezentował użycie Soli na przykładzie smartwatcha, mało kto brał to wszystko na poważnie. Teraz jednak sytuacja uległa małej zmianie.

Według najnowszych doniesień Projekt Soli zaimplementowany ma zostać do nadchodzącego Google Pixel 4. Nie wiadomo dokładnie w jaki sposób miałby chip działać – mówi się o np. ułatwieniu sterowania podczas jazdy czy interakcji z Asystentem. Gigant z Moutain View może równie dobrze wszystkich zaskoczyć i zaprezentować coś zupełnie nowego.

Kiedy dowiemy się czegoś więcej? Niestety tutaj musimy pozostawić Was z najmniej lubianym stwierdzeniem – nie wiadomo.

Źródło: 9to5google