Wideorejestrator Navitel R1050 ostrzega przed fotoradarami

Maksym SłomskiSkomentuj
Wideorejestrator Navitel R1050 ostrzega przed fotoradarami
{reklama-artykul}
Firma Navitel wprowadziła do swojej oferty wideorejestrator R1050 o znacząco zwiększonych względem innych tego typu urządzeń możliwościach. Oprócz nagrywania przebiegu jazdy i sytuacji na drodze urządzenie jest w stanie także ostrzegać o fotoradarach, wyświetlając przy tym dopuszczalną w danym odcinku drogi prędkość. Informacje prezentowane są na cyfrowym, kolorowym wyświetlaczu o przekątnej 1.2-cala.

Navitel R1050 1

Mocowany na magnetycznym uchwycie pozwalającym na obrót urządzenia o 360-stopni Navitel R1050 korzysta z procesora MStar 8328. Odpowiada on za przetwarzanie obrazu rejestrowanego przez obiektyw o kącie widzenia 165 stopni, wykonany z 4-warstwowego szkła oraz matrycę Sony IMX323. Maksymalna rozdzielczość nagrań to 1920×1080 pikseli, przy płynności animacji na poziomie 30 klatek na sekundę. Obraz z kamery zapisywany jest na karcie pamięci micro SD.

Navitel R1050 2

Navitel R1050 informacje o fotoradarach pobiera z aktualizowanej na bieżąco bazy. Gdy kierowca zbliżał się będzie do punktu pomiaru prędkości, urządzenie wyświetli stosowne ostrzeżenie, podając przy tym odległość do fotoradaru. Możliwości wideorejestratora zwiększa dodatkowo aplikacja mobilna, dostępna na smartfony z systemami iOS oraz Android. Ta pozwala nie tylko personalizować ustawienia produktu, ale także wyświetlać obraz z kamerki w czasie rzeczywistym.

Kamera samochodowa korzysta także z GPS i zegara, aby wyświetlać na bieżąco aktualną, możliwie najdokładniejszą prędkość pojazdu.

Navitel R1050 3

Sugerowana cena wideorejestratora Navitel R1050 wynosi 399 złotych. W zestawie znajdziemy ładowarkę samochodową, uchwyt, licencję na smartfon z mapą Europy, ściereczkę z mikrofibry, instrukcję obsługi oraz kartę gwarancyjną.

Korzystacie z wideorejestratora? A może uważacie to za zbędny wydatek? Istnieje całkiem spora grupa przesądnych osób, które wierzą w to, że umieszczenie wideorejestratora w aucie prędzej „przyciągnie” kraksę.

Źródło: Navitel

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.