Jak informuje japońska gazeta Nikkei, wielkie N faktycznie planuje wypuścić na rynek dwie „odświeżone” swojej najnowszej konsoli. Tańsza wersja swoją premierę ma mieć już na jesieni tego roku. Ta mniejsza odsłona przystosowana będzie jedynie do mobilnej zabawy – zabraknie możliwości odłączenia Joy Conów oraz podłączenia do telewizora.
Nieco później nadejść ma mocniejszy Nintendo Switch zbliżony mocą obliczeniową do obecnej generacji sprzętów od Sony i Microsoftu. Data premiery przez Nikkei nie została dokładnie określona, lecz według źródła konsola przejdzie gruntowną przebudowę jeśli chodzi o specyfikację, jak i sam wygląd.
Wszystkie te informacje są oczywiście nieoficjalne i być może Nintendo w ogóle nie pracuje nad żadną nową wersją „pstryczka”. Nikkei jest jednak wiarygodnym źródłem i wielce prawdopodobnym jest to, że japoński koncern chce nieustannie przedłużać życie swojemu sprzętowi, jak to było chociażby w przypadku linii Nintendo DS.
Skoro tańszy model ma pojawić się już na jesieni bieżącego roku, to jego zapowiedź powinna pojawić się już stosunkowo niedługo. Na ten moment należy wyczekiwać kolejnych informacji – być może kolejne pochodzić będą prosto od Nintendo.