Apple nie zwalnia tempa i przygotowuje się do masowej produkcji nowego procesora, który trafi do tegorocznych, flagowych iPhone’ów. Za produkcję układu po raz kolejny będzie odpowiedzialna tajwańska firma TSMC, która w przeszłości realizowała już ogromne zamówienia dla amerykańskiego producenta. Czego możemy się więc spodziewać po Apple A13 Bionic? Na pewno nie zmiany procesu technologicznego, jednak są obszary, w których firma z Cupertino będzie chciała znacząco uciec konkurencji.
Tajwańskie TSMC potwierdziło, iż po raz kolejny będzie realizowało zamówienie na procesory bezpośrednio dla Apple. Wiadomo już, iż układ Apple A13 Bionic zostanie stworzony w 7 nanometrowym procesie technologicznym, co pozwoli nie tylko na zwiększenie wydajności, ale również osiągnięcie bardzo dobrego współczynnika energooszczędności. Konkurencja pracuje w pocie czoła, aby zaoferować użytkownikom podobne rozwiązania działające w ten sam, sprawny sposób.
Masowa produkcja nowych procesorów rozpocznie się już w drugim kwartale tego roku, tak więc można śmiało założyć, iż nowe iPhone’y zobaczymy jak zwykle w okolicach września lub października 2019. Obecnie TSMC posiada kilka umów dotyczących produkcji procesorów w niskiej litografii, jednak firma liczy na to, że 2019 rok będzie przełomowy pod tym względem dla całej branży mobilnej.
Mimo tego, że nowe iPhone’y sprzedają się dość kiepsko, Apple dalej wierzy w swoje rozwiązania. Jakiś czas temu do sieci przedostały się plotki na temat tego, iż firma pracuje nad autorskimi modemami do smartfonów, a w przyszłości chciałaby stworzyć także procesory mobilne – po co to wszystko? Apple obecnie pragnie maksymalnej kontroli nad każdym, wytwarzanym komponentem.
Uniezależnienie się od dostawców pozwoli nie tylko na zmniejszenie kosztów, ale również projektowanie oprogramowania, które będzie maksymalnie bezpieczne oraz zoptymalizowane względem każdego układu.
Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na pierwsze benchmarki procesora A13 Bionic. Te powinny trafić do sieci już w najbliższych miesiącach.
Źródło: ITHome