Xiaomi patentuje ekran smartfona z czterema zakrzywionymi krawędziami

Piotr MalinowskiSkomentuj
Xiaomi patentuje ekran smartfona z czterema zakrzywionymi krawędziami
{reklama-artykul}Zakrzywione krawędzie w telefonach mogą się podobać lub nie, lecz z pewnością odróżniają urządzenia od innych posiadających standardową bryłę. Inicjatorem trendu zakrzywionych krawędzi był Samsung, który w 2014 roku wprowadził na rynek Galaxy Edge. Do tej pory mieliśmy do czynienia ze sprzętami posiadającymi zakrzywienie po lewej, jak i prawej stronie. Ale chwila, co z górną i dolną krawędzią?

W odpowiedzi na wołanie przyszedł właśnie Xiaomi – firma opatentowała kilka dni temu ekran telefonu z czterema zakrzywionymi krawędziami. Co by nie mówić, demonstracyjna ilustracja wygląda świetnie i nie obraziłbym się, gdyby Chińczykom naprawdę udało się stworzyć taki smartfon. Patent budzi jednak kilka pytań.

gsmarena_002_1.jpg

Przede wszystkim podstawowym z nich jest to, gdzie znajdować się będzie przednia kamera, gdyż na powyższej grafice próżno jej szukać – być może będzie wysuwana, lecz wydaje mi się, że ten pomysł już nie ma szans na przyjęcie się wśród ogółu. Być może Xiaomi specjalnie usunęło czarną dziurę z ekranu na potrzeby ilustracji żeby użytkownicy skupili się tylko na krawędziach.

Kolejnym zagadnieniem jest kwestia przycisków, ponieważ na ilustracji ich nie ma. Tutaj mamy do czynienia z podobnymi możliwościami – albo Xiaomi chce pójść drogą obraną przez Meizu, albo pozbyto się ich na potrzeby patentu. Druga opcja jest bardziej prawdopodobna, lecz nie lekceważmy Xiaomi. Na graficie nie widać również czytnika linii papilarnych więc domyślać się możemy, że zostanie on zaimplementowany pod ekranem.

Całość należy brać z przymrużeniem oka i nie oczekiwać szybkiej zapowiedzi telefonu z ekranem o czterech zakrzywionych krawędziach, bo być może takiej nigdy się nie doczekamy. Ciekawie by jednak było ujrzeć tego typu produkt w pełnej krasie, który jednocześnie byłby niesamowicie estetyczny, jak i komfortowy w użytkowaniu.

Źródło: LGD

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.