Chiński producent kolejny raz uderza w średnią półkę cenową, a jednocześnie wprowadza jeszcze większe zamieszanie w swoim portfolio. Za podstawowy wariant z 4 GB RAM i 64 GB pamięci zapłacimy w Polsce 1299 zł, to podobna wartość co w przypadku Mi A2 i Redmi Note 6 Pro.
Mi 8 Lite różni się od wspomnianych modeli przede wszystkim wyglądem. Mamy tutaj konstrukcję aspirującą do segmentu premium. Metalowa ramka posiada błyszczące wykończenie, a tył pokryto szkłem.
Do stworzenia szklanych „pleców” telefonu wykorzystano specjalną technologię, dzięki której uzyskano na powierzchni mieniący, gradientowy efekt. Wygląda to bardzo efektownie i szkoda, że w Polsce dostępny jest tylko kolor czarny i niebieski bowiem to właśnie niedostępna wersja Twilight Gold robi największe wrażenie.
Zastosowanie takich materiałów ma oczywiście swoje mankamenty – telefon jest bardzo śliski i dosłownie pływa po płaskich powierzchniach. Producent dołącza do zestawu silikonowe etui ale jego użycie sprawia, że przestajemy cieszyć się fantastycznym wyglądem.
Wyświetlacz wykonany w technologii LCD zapewnia wystarczającą jasność i ostrość. W bezpośrednim starciu z Redmi Note 6 Pro, kolory są delikatnie bardziej nasycone. Nie jest to oczywiście poziom jakości znany z ekranów Super AMOLED, które znajdziemy zarówno w Mi 8 jak i tańszym Mi 8 SE.
Niestety Xiaomi nie wystrzegło się problemu znanego z innych swoich modeli, mowa o braku ikon powiadomień w lewym górnym rogu ekranu. O ile w przypadku Mi 8 gdzie notche zajmuje sporą powierzchnię jest to zrozumiałe, to tutaj ikonki spokojnie miałyby swoje miejsce. Niewielką rekompensatą tego problemu jest dioda powiadomień znajdująca się na samej górze wcięcia.
W przeciwieństwie do standardowej wersji Mi 8, edycja Lite jest płaska z tylko delikatnymi zaobleniami szkła w okolicach krawędzi. W Mi 8 plecki są zdecydowanie bardziej wyprofilowane co poprawia uchwyt.
Przyzwoita specyfikacja i zadowalająca wydajność
Pod maską Mi 8 Lite znajdziemy ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 660 i układ graficzny Adreno 512. To typowa jednostka dla smartfonów z tej półki cenowej, która sprawdza się znakomicie w większości zadań. Specyfikację uzupełnia, w zależności od wariantu, 4 lub 6 GB RAM i 64 lub 128 GB pamięci. Co ważne, znalazło się też miejsce na kartę pamięci, której brakowało w podstawowej wersji Mi 8.
Aby nie było tak różowo, Xiaomi zrezygnowało z gniazda słuchawkowego, portu podczerwieni i modułu radia FM.
Zastosowane komponenty sprawiają, że smartfon pracuje naprawdę wydajnie. System MIUI 9.6 działa bardzo płynnie i responsywnie. W bezpośrednim starciu z Redmi Note 6 Pro, Mi 8 Lite wypada lepiej, aplikacje i gry uruchamiają się nieznacznie szybciej i można odnieść, że urządzenie działa po prostu delikatnie płynniej.
Smartfon ma baterię o pojemności 3350 mAh z modułem ładowania Quick Charge 3.0 poprzez port USB typu C. Niestety w zestawie znajdziemy zwykłą ładowarkę więc aby skorzystać z dobrodziejstw wspomnianej technologii, musimy zaopatrzyć się w dodatkowy adapter.
Z tyłu telefonu znajduje się sensor, który umożliwia odblokowanie urządzenia za pomocą czytnika linii papilarnych. Jego umiejscowienie jest odpowiednie gdyż właśnie w tym miejscu zazwyczaj ląduje palec wskazujący. Skaner jest bardzo szybki i dokładny.
Mi 8 Lite to kolejny smartfon od Xiaomi, który nie posiada głośników stereo. Otrzymujemy pojedynczy głośnik znajdujący się na dolnej krawędzi. Na jego jakość nie można narzekać, gra zdecydowanie czyściej od tego zastosowanego w Redmi Note 6 Pro.
Aparat z flagowym sensorem
Omawiany model kierowany jest głównie do młodszych użytkowników więc położono duży nacisk na aparat do selfie. Z przodu zastosowano sensor Sony IMX576 o rozdzielczości 24 MP (1.8μm, ƒ/2.2).
Jakość zdjęć przednim aparatem jest niezła, w warunkach dziennych i z włączonym trybem portretowym telefon poprawnie separuje tło od reszty ujęcia. Co ciekawe, tańszy Redmi Note 6 Pro radzi sobie bardzo podobnie i rejestruje nawet delikatnie jaśniejsze ujęcia z podobnym poziomem detali.
Mi 8 Lite – tryb portretowy
Redmi Note 6 Pro – tryb portretowy
Główny, podwójny aparat (matryca 12 MP + 5 MP z czujnikiem Sony IMX363) został wyposażony w przesłonę ƒ/1.9 z wielkością pojedynczego piksela 1.4µm oraz system Dual Pixel Autofocus. Aparat nie jest tak dobry jak w Mi 8, który dorównywał flagowcom topowych producentów. Mimo to, w normalnych warunkach matryca rejestruje naprawdę ładne zdjęcia, pełne detali z dobrym odwzorowaniem kolorów. W scenach nocnych nadal jest średnio ale ciężko oczekiwać więcej od urządzenia z tej półki cenowej.
A co gdy porównamy fotografie z Mi 8 Lite i Redmi Note 6 Pro? Na niektórych ujęciach widać, że “lajt” ma jaśniejszą matrycę więc lepiej radzi sobie przy gorszym świetle. Zdarza się też, że lepiej odwzorowuje kolory. Ogólny poziom zdjęć jest jednak bardzo zbliżony.
Więcej zdjęć w oryginalnej rozdzielczości znajdziecie na naszym dysku Google.
Mi 8 Lite, czy warto?
Osoby chcące wybrać sprzęt z oferty Xiaomi mają naprawdę duży wybór, który jednak może być problematyczny. Takie smartfony jak Mi 8 Lite, Redmi Note 6 Pro czy Mi A2 są do siebie bardzo podobne i ciężko jednoznacznie wskazać faworyta.
Mi 8 Lite to przede wszystkim świetny design, warto jednak pamiętać, że szklana obudowa jest bardzo śliska więc nie jest to sprzęt dla każdego.
Jeżeli chodzi o wydajność i stabilność, smartfon w codziennym użytkowaniu sprawdza się bardzo dobrze, ale to samo można powiedzieć o innych urządzeniach Xiaomi z tej półki cenowej.
Urządzenie nie wystrzegło się niestety braków: nie znajdziemy tutaj złącza słuchawkowego, portu podczerwieni oraz modułu NFC, który w tej cenie powinien być wręcz obowiązkowy. Rozczarowuje też brak szybkiej ładowarki w zestawie. Gdyby chociaż Xiaomi postawiło na ekran Super AMOLED, byłby to element wyróżniający ten model na tle konkurencji.
Mi 8 Lite to po prostu porządny średniak w ładnej obudowie, daleko mu jednak do flagowej “mi ósemki” z topową wydajnością i świetnym aparatem.
Smartfon dostępny jest w Polsce w cenie 1299 zł za model z 4 GB RAM i 64 GB pamięci i 1499 zł za model z 6 GB RAM i 128 GB pamięci.