W związku z interesującym designem powiązanym ze szklaną obudową, tył smartfona bardzo rysuje się od monet, kluczy oraz innych, ostrych przedmiotów. Zack podczas „niszczenia” urządzenia sam stwierdził, iż mniej ostrożne osoby będą miały do czynienia z prawdziwym estetycznym koszmarem jeśli nie zdecydują się założyć pokrowca na nowego Pixela.
W kontekście jakości wykonania obudowy oraz wyświetlacza nie ma się do czego przyczepić – to najwyższa półka. Nawet czynnik linii papilarnych po zarysowaniu dalej działa i sprawnie rozpoznaje opuszek odblokowując ekran.
Wyginanie modelu Pixel 3 XL nie przyniosło żadnego negatywnego rezultatu. Można śmiało stwierdzić, iż najnowszy flagowiec Google jest naprawdę porządnym telefonem.
Oprócz tylnej obudowy, przez którą zapewne spora liczba użytkowników będzie rwać swoje włosy z głowy.
Źródło: YouTube