Przypomnijmy, jakiś czas temu szef Xiaomi obiecał, że ich produkty zawsze będą tanie, a marża netto nie przekroczy 5%. Spółka w lipcu tego roku zadebiutowała na giełdzie, a presja na dobre wyniki finansowe ze strony inwestorów zaczyna rosnąć.
Dosłownie kilka dni temu na forum Reddit rozgorzała dyskusja na temat reklam pojawiających się w systemie MIUI, który bazuje na Androidzie. Wielu internautów oburzyło się, że chiński gigant w niektórych miejscach w systemie jak ustawienia czy aplikacja do odtwarzania muzyki wyświetla reklamy.
Warto jednak pamiętać, że temat nie jest nowy. Już w sierpniu 2017 roku zauważyłem, że w fabrycznie zainstalowanej aplikacji do czyszczenia systemu pojawia się reklama (i to ja na złość, konkurencji).
W aplikacji systemowej @Xiaomi_Polska MIUI 9 reklama @LGPolska. niefart? 🙂 pic.twitter.com/9urnyFRB3W
— Mateusz Ponikowski (@mponikowski) 28 sierpnia 2017
W oświadczeniu przesłanym do The Verge Xiaomi przyznało, że reklama była i będzie integralną częścią usług internetowych firmy oraz kluczowym elementem modelu biznesowego.
Osoby śledzące branżę urządzeń mobilnych doskonale wiedzą, że biznes Xiaomi nie opiera się na zyskach ze sprzedaży smartfonów. Firma sprzedaje urządzenia opierając się na bardzo niskich marżach, doskonałym przykładem jest Pocophone F1, którego cena wyjściowa wynosi 300 dolarów. Żaden inny producent nie był w stanie zaoferować smartfona z tak mocnymi podzespołami i flagowym procesorem w tej cenie.
Sprzedając smartfony w konkurencyjnych cenach, Xiaomi przyciąga do siebie klientów i w ten sposób może oferować im usługi oraz reklamy, na których zarabia. To zrozumiały model biznesowy, a osoby decydujące się na zakup sprzętu tej marki muszą się z tym pogodzić bowiem taka jest cena jaką trzeba zapłacić za stosunkowo tani telefon.
Źródło: The Verge, XDA, wł.