Według Richarda Yu, Huawei chce osiągnąć udziały w rynku smartfonów, które przekroczą 20 procent. Byłby to skok o 5% względem obecnej pozycji chińskiej marki. Na topie jest obecnie Samsung, który może pochwalić się właśnie wspomnianymi wyżej statystykami.
Koreańczycy jednak nie śpią. Firma chce zrobić to samo, co w ostatnim czasie Huawei: solidnie zaatakować segment modeli klasy średniej oraz niskiej dając użytkownikom alternatywę oraz wybór urządzeń w dobrej cenie. Apple również nie będzie gorsze: najtańszy iPhone, który ma zostać zaprezentowany na jesień tego roku również ma być przystępny cenowo.
Zapowiada się naprawdę solidna i zacięta walka. Huawei ostrzy jednak pazury i pokazuje, że tak łatwo się nie podda – kluczowym okresem dla wszystkich marek będzie pierwsza połowa przyszłego roku.
Źródło: AndroidAuthority