Amerykanie zaprezentowali najwydajniejszy superkomputer na świecie. Kosztuje 200 milionów dolarów

Antoni ZaborskiSkomentuj
Amerykanie zaprezentowali najwydajniejszy superkomputer na świecie. Kosztuje 200 milionów dolarów
Chiny i Stany Zjednoczone – to dwie potęgi, które od paru lat prześcigają się w produkcji superkomputerów o niewyobrażalnej mocy obliczeniowej. Są to maszyny o zupełnie innej charakterystyce niż komercyjne pecety.

Superkomputery zwykle pracują w oparciu o tysiące olbrzymich, współpracujących ze sobą serwerów, zajmują absurdalnie dużo miejsca, a ich moc mierzona jest zupełnie inną skalą. Tego typu maszyny rzadko kiedy mają komercyjne zastosowanie, najczęściej są pomocą dla naukowców i armii. 

{reklama-artykul}Najnowszym superkomputerem, który, jak wszystko na to wskazuje, można będzie oficjalnie nazwać najbardziej wydajną jednostką na świecie, jest Summit. To dzieło powstałe przy współpracy firmy IBM oraz jednego z laboratoriów Departamentu Energii Stanów Zjednoczonych w Tennessee. Według pierwszych zapowiedzi, Summit zdeklasuje obecnego rekordzistę, przewyższając jego wydajność prawie dwa razy. 

Summit computer ibm

Wydajność maszyny to efekt pracy 4608 podjednostek, z czego każdą napędzają dwa procesory Power9 i aż sześć układów graficznych NVIDIA Tesla V100. Teoretyczna maksymalna moc Summit to 200 petaflopów, co oznacza, że komputer może wykonywać 200 biliardów operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę.

Dla porównania, najwydajniejsze komputery dostępne w sklepach mogą pochwalić się mocą na poziomie 20 teraflopów, co daje 0,02 petaflopa. Dotychczasowy król wydajnośći pochodził z Chin i był to Sunway TaihuLigh, którego notowane osiągi to 93 petaflopów, a maksymalna teoretyczna wydajność to 125 petaflopów. 

Do czego twórcy zamierzają wykorzystać olbrzymi potencjał superkomputera? W pierwszej kolejności ma on pomóc w badaniach związanych z energią jądrową i sztuczną inteligencją. 

Udostępnij

Antoni ZaborskiW branży nowych technologii od ponad 10 lat. W tym czasie pisał dla kilku popularnych serwisów, a także na swój rachunek. Prywatnie fan motoryzacji, sportów walki i dobrego jedzenia.