AMD prezentuje Radeon Instinct – grafikę dla stacji roboczych i serwerów

{reklama-artykul} Duopol na rynku kart graficznych z jednej strony jest mało ekscytujący, z drugiej strony obie strony barykady, zarówno Nvidia, jak i AMD starają się zdobyć jak największe grono klientów w różnych gałęziach rynku. AMD, jako marka posiadająca w portfolio zarówno procesory, jak i karty graficzne toczy walkę na dwóch frontach, konkurując jednocześnie z Intelem oraz Nvidią.

Na Computex 2018 AMD zaprezentowało 32 rdzeniowe procesory Ryzen, lecz to nie koniec rewelacji. Zapowiedziano zupełnie nowe rdzenie Vega stworzone w 7 nanometrowym procesie technologicznym. Pokazano też kartę graficzną Instinct, która będzie owe rdzenie wykorzystywać wraz z 32 GB pamięci HBM2.

Jest ona zoptymalizowana pod wykorzystanie w stacjach roboczych oraz serwerach. Wykorzystuje technologię głębokiego uczenia (deep learning) i sztucznej inteligencji. Jest to zdecydowanie przyszłość kart graficznych i pierwszy układ o tak małym procesie technologiczny, który pozwoli na zredukowanie fizycznego rozmiaru układu o 40%.

Na konferencji AMD przedstawiło potencjał nowych kart, na przykładzie Cinema 4D przy wykorzystaniu bibliotek z użyciem bibliotek Radeon ProRender . Choć nowy układ jest przeznaczony do wykorzystania w profesjonalnych zastosowaniach, to AMD uspokaja i zapewnia, że technologia ta trafi również do konsumenckich kart. Kiedy się to stanie? Tego na razie nie wiadomo.

Lecz to nie koniec rozwoju, jaki planuje w tej dziedzinie AMD. Na konferencji przedstawiono plan rozwoju na najbliższe lata. Po 7 nm układzie Vega, przyjdzie czas na 7 nm Navi, a następnie na technologię 7nm + oznaczoną jako Next-Gen, która zaplanowana została na 2020 rok.

Zaprezentowany układ trafi do sprzedaży pod koniec tego roku. Wszystko to brzmi naprawdę obiecująco i nie mogę doczekać się na udostępnienie tej technologii na rynku konsumenckim. Pytanie jest zasadniczo jedno – Co na to Nvidia?