Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? Z takiego założenia wychodzą klienci, którzy chcą obecnie zakupić nowego iPhone’a. Zamiast najnowszego iPhone’a 8, znacznie chętniej wybierają Siódemkę.
Sytuacja ta nie podoba się oczywiście firmie. Apple zależy, by Ósemka osiągała dobre wyniki sprzedażowe. Dlatego też producent po cichu wycofał ze sprzedaży najmocniejszą wersję iPhone’a 7 z 256 GB pamięci.
Osoby, które są zainteresowane iPhonem z tak dużą ilością przestrzeni na pliki i aplikacje nie mają zatem wyjścia i muszą zakupić Ósemkę lub poczekać na premierę iPhone’a X. Ten ostatni ze względu na brak przycisku Home nie wszystkim musi jednak przypaść do gustu.
Warto dodać, że w sklepie Apple wciąż sprzedawane są inne warianty iPhone’a 7. Chcąc zakupić poprzednią generację musimy się jednak ograniczyć do wersji z 32 lub 128 GB pamięci. Kosztują one odpowiednio 2729 zł i 3229 zł.
Źródło: Mashable