Tak się jednak nie stanie, o czym Spencer wspomina w najnowszym podcaście. Szef sekcji Xboksa postanowił doprecyzować swoje słowa, zaprzeczając plotkom, które pojawiły się w sieci.
Xbox One nie otrzyma zatem możliwości wymiany podzespołów. Obecne wersje urządzenia będą działać tak, jak dotychczas – bez zmiany w parametrach. Spencer podkreśla, że taka jest idea konsol.
– Kupujesz sprzęt, wyciągasz go z pudełka, podłączasz do telewizora i działa – wyjaśnia. – Nie zamierzamy do każdego egzemplarza dodawać śrubokrętu – kontynuuje.
Przedstawiciel Microsoftu zapewnił również, że w najbliższym czasie jego firma nie zamierza zapowiadać nowego sprzętu gamingowego.
Źródło: VideoGamer