To już pewne. Nadchodzi nowa FIFA, ale nie będzie to gra, którą wszyscy znamy

Piotr MalinowskiSkomentuj
To już pewne. Nadchodzi nowa FIFA, ale nie będzie to gra, którą wszyscy znamy

Wszystko wskazuje na to, że już za kilka miesięcy będziemy świadkami ogłoszenia nowej gry należącej do kultowego cyklu FIFA – tak stwierdził sam szef organizacji, Gianni Infantino, niedługo po ponownym wybraniu go na to stanowisko. Produkcja będzie konkurować z tytułem EA Sports FC tworzonym przez Electronic Arts, na wiadomość o czym społeczność zareagowała w dosyć humorystyczny sposób. Okej, ale co już wiemy o nadchodzących produkcjach piłkarskich?

Nadchodzi nowa FIFA, szczegóły poznamy już niedługo

Niemalże rok minął od dosyć przełomowego rozstania Electronic Arts z Fédération Internationale de Football Association (FIFA) – dowiedzieliśmy się wtedy o wygaśnięciu trwającej od dziesięcioleci umowy. Znana na całym świecie seria gier piłkarskich przejdzie wskutek tych zmian znaczący rebranding mogący dosyć mocno namieszać na rynku. Już niedługo fani cyfrowej rozrywki będą musieli stanąć przed trudnym wyborem, ale czy aby na pewno taki będzie?

Gianni Infantino, prezydent organizacji FIFA, został zapytany na konferencji dla mediów o rozwój sytuacji związanej z popularną grą piłkarską i stosunkami z amerykańskim wydawcą. Mężczyzna odpowiedział na to dosyć lakonicznie, ale też konkretnie i wymownie. Stwierdził bowiem, że już niedługo powinniśmy być świadkami ogłoszenia zupełnie nowej produkcji sygnowanej logiem organizacji – premiera zapewne odbędzie się jednak dopiero w 2024 roku, gdyż wspomniano wyłącznie o FIFA 25. Odpowiadać rzecz jasna będzie za nią inna firma deweloperska, lecz szczegóły nie są na ten moment jeszcze znane. Cieszące się największą popularnością plotki sugerują skierowanie projektu do firmy 2K Games odpowiedzialnej za takie serie jak PGA Tour 2K czy NBA 2K – zobaczymy.

 

Electronic Arts przygotuje w zamian cykl okrzyknięty jako EA Sports FC, lecz o nim też zbyt wiele nie wiemy. Na pewno deweloperzy mają mnóstwo pracy z ogarnięciem treści niewykorzystujących treści będących objętych licencją FIFA, to bez wątpienia trudne zadanie. Dlatego mówimy tak naprawdę o ogromnym znaku zapytania jeśli chodzi o przyszłość gier piłkarskich. Społeczność także zdaje się być podzielona.

Sporo osób nie do końca ufa organizacji i komentuje sytuację w dosyć prześmiewczy sposób. Pojawiają się głosy o skrajnym nastawieniu na mikropłatności oraz niezrozumieniu rynku gier – za przykład podawane jest absurdalne zdanie „the best egame for any girl and boy”, które wskazuje na niekoniecznie poważne podejście do realizowanego przedsięwzięcia. Część użytkowników z kolei jest przekonana o niepowodzeniu kontynuacji serii przez EA i już zdążyli oni zadeklarować zakup FIFY 25 zamiast EA Sports FC.

Sytuacja jest na razie rozwojowa, ale za kilka miesięcy powinniśmy dowiedzieć się praktycznie wszystkich najważniejszych informacji. Gracze są bowiem przyzwyczajeni do wrześniowych/październikowych debiutów produkcji należących do popularnego cyklu.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.