Cyberpunk 2077 – powodem przesunięcia premiery jest obecna generacja konsol

Kilka dni temu mieliśmy do czynienia z kolejnym już przesunięciem premiery gry Cyberpunk 2077. Decyzja ta wywołała niemałe poruszenie wśród społeczności, która nie brała podobnego kroku pod uwagę. Sami deweloperzy zarzekali się zresztą, że listopadowa data debiutu jest tą finalną. Oburzenie użytkowników jest więc zrozumiałe.

Problemów Cyberpunka 2077 ciąg dalszy

Cyberpunk 2077 zagości na sklepowych półkach 10 grudnia i – jak twierdzi Adam Kiciński – nie ma mowy o zmianach. Prezes CD Projektu postanowił jednak odnieść się do tego, dlaczego tak naprawdę zdecydowano się na kontrowersyjne przełożenie premiery po raz trzeci.

Na stronie Polskiej Agencji Prasowej wyczytać możemy następującą wypowiedź dewelopera:

Ta sytuacja jest inna (niż podczas poprzednich zmian daty premiery – PAP). Mamy gotową grę na PC i dobrze gra się w nią na konsolach nowej generacji. Finalizujemy proces dotyczący konsol obecnej generacji. Wydanie gry 19 listopada było możliwe, ale uważamy, że to, iż będziemy mieć więcej czasu pomoże nam.

Moją pierwszą myślą w momencie, kiedy CD Projekt wydało oświadczenie o nowej dacie debiutu było – „pewnie mają problem z przygotowaniem wersji na nadchodzącą generację konsol”. Jak się okazuje, to założenie było całkowicie błędne. Kłopotem są PlayStation 4 oraz Xbox One, co może wydawać się dosyć dziwne.

Graczy postanowiono jednak nieco uspokoić. Testerzy, którzy obecnie sprawdzają jakość Cyberpunka 2077, mieli powiedzieć, że „dotąd nie grali jeszcze w taką grę”. Oby te słowa miały pokrycie w rzeczywistości. Tego jednak dowiemy się dopiero 10 grudnia, kiedy to produkcja zadebiutuje na PC, PlayStation 4 oraz Xbox One (z darmową aktualizacją pozwalającą na zagranie na nowej generacji).

Źródło: PAP / Foto. CD Projekt