EA powinno się wstydzić. FIFA 21 to klon poprzednich odsłon

Piotr MalinowskiSkomentuj
EA powinno się wstydzić. FIFA 21 to klon poprzednich odsłon
{reklama-artykul}Nie tak dawno mieliśmy do czynienia z premierą gry FIFA 21, czyli kolejnej odsłony popularnego cyklu. Deweloperzy z EA Sports niestety nie spełnili oczekiwań konsumentów, które – bądź co bądź – nie były zbyt wygórowane. Chcieli oni jedynie otrzymać produkcję nieco różniącą się od poprzedniczki i wprowadzającą powiew świeżości do cyklu.

FIFA 21 pod ostrzałem negatywnych recenzji

Niestety – problemy rozpoczęły się jeszcze przed premierą. Producent pierwszy raz od dawna nie zdecydował się bowiem na opublikowanie wersji demonstracyjnej tytułu. Wcześniejszy dostęp otrzymały wyłącznie osoby subskrybujące usługę EA Play.

Wybuch kontrowersji nastąpił niedługo po debiucie. Czarę goryczy przelało przyznanie się przez Electronic Arts do skopiowania całości gameplay’u z FIFY 20 w wersji na konsolę Nintendo Switch. Kupując więc tegoroczną odsłonę (za niemałe pieniądze) otrzymujemy ten sam produkt, co rok temu. To niewątpliwie cios poniżej pasa.

Nie dziwi więc fakt, że gracze pozostawili na portalu Metacritic ocenę na poziomie „0,1”. Tym samym FIFA 21 na Nintendo Switch stała się najgorzej recenzowaną przez użytkowników produkcją w historii. Nieco lepiej prezentują się wyniki tytułu na inne platformy.

fifa 21 to samo 1Źródło: Metacritic

Większość recenzentów wystawiła grze dosyć pozytywne opinie. Użytkownicy – jak to często bywa – nie zgodzili się ze zdaniem krytyków i zmieszali produkt EA Sports z błotem. Wersja na PS4 poszczycić się może oceną „1.0”, odsłona na PC „1.9”, a edycja na Xbox One „1.4”.

fifa 21 to samo 3

Źródło: Metacritic

fifa 21 to samo 2Źródło: Metacritic 

fifa 21 to samo 5Źródło: Metacritic 

Konsumenci zarzucają deweloperom skopiowanie praktycznie wszystkich mechanik z FIFY 20 i wprowadzenie zbyt małej liczby zmian, by kupno produkcji za pełną kwotę miało sens. Pozostaje mieć nadzieję, że Electronic Arts zmieni nieco podejście przy okazji premiery przyszłorocznej wersji.

Źródło: Metacritic / Foto. EA Sports

Udostępnij

Piotr MalinowskiDziennikarz z pasji i wykształcenia. Jest związany z popularnymi serwisami branżowymi, gdzie od siedmiu lat publikuje treści o nowych technologiach, gamingu oraz „ludziach internetu”. Fascynuje go wpływ influencer marketingu na społeczeństwo oraz szeroko pojęte przyczyny i skutki nierówności społecznych. Prywatnie fan powieści/filmów grozy, gier studia Piranha Bytes, podcastów kryminalnych, dobrej kawy oraz rowerowych wycieczek.