Dark Raider – wysoko postawiona poprzeczka (recenzja gry)

Przemyslaw KreftSkomentuj
Dark Raider – wysoko postawiona poprzeczka (recenzja gry)
{reklama-artykul}
Przemierzanie różnorodnych lokalizacji, rozwój postaci, walki z zastępami potworów i wymagające pojedynki z bossami – gry typu hack and slash cieszą się niesłabnącą popularnością. Nic zatem dziwnego, że po ten gatunek sięgają również twórcy gier mobilnych.

Dark Raider to wciągający i dość trudny slasher, w którym wędrujemy przez mroczne lochy i walczymy z wymagającymi wrogami. Mniej doświadczeni gracze szybko mogą się zniechęcić i odinstalować grę.

Dark Raider – wciągający hack’n’slash na smartfony

Cena: 0 zł / Umożliwia zakupy w aplikacji / Produkty w aplikacji: 5,09 zł – 35,99 zł za element / Android: 4.4 i nowsze
Dark Rider Wszystko za sprawą zaskakująco silnych przeciwników od samego początku. Dodając do tego powolny proces zbierania wirtualnych monet (pomijając mikropłatności), dzięki którym możemy ulepszyć postać, mamy przepis na frustrację i nieustanne rozpoczynanie danego etapu od nowa.

Bardziej doświadczeni gracze szybko odnajdą jednak niezaprzeczalne zalety Dark Raider. Oprawa graficzna i dźwiękowa w stylu retro robi wrażenie, sterowanie jest intuicyjne (w dodatku możemy dowolnie rozmieścić poszczególne przyciski po całym ekranie), a lokalizację są do pewnego stopnia generowane losowo.

Za darmo możemy wypróbować jedynie część gry. Dostęp do całej zawartości kosztuje niecałe 21 zł.

Dark Raider to starannie wykonany tytuł dla miłośników gatunku hack and slash. Jeżeli poziom trudności nas nie zniechęci, gra wydaje się warta wspomnianej kwoty.

Czytaj również: Lenovo Yoga S740 – recenzja 14-calowego laptopa z potencjałem

Udostępnij

Przemysław KreftPrzemek prowadził na łamach serwisu instalki.pl cykl artykułów "Aplikacje tygodnia" polecając ciekawe gry i aplikacje mobilne, po które warto sięgnąć w wolnym czasie.