Dokładnie tydzień temu informowaliśmy Was, że prędkość internetu w Polsce odczuwalnie spadła. Wszystkiemu winne jest zwiększone obciążenie sieci, wynikające z epidemii koronawirusa i faktu, iż wielu Polaków pozostaje w domach. W odpowiedzi na apele ze strony komisarzy Unii Europejskiej, Netflix podjął decyzję o obniżeniu jakości streamingu na miesiąc. Niedawno w ślady popularnego serwisu VOD poszedł Facebook. Teraz do tego grona podmiotów dołącza także Sony, które uprzykrzy życie użytkownikom konsol PlayStation. Co ciekawe, tylko w Europie.
Sony zapowiedziało, że obniży prędkość pobierania gier za pomocą konsol PlayStation w Europie, ze względu na chęć poprawy „ogólnego działania Internetu”. Zmiany nie mają według zapewnień producenta wpłynąć na jakość rozgrywki w sieci. Przedstawiciele firmy mówią, iż gracze wciąż będą mogli cieszyć się wolną od lagów rozgrywką. Czas pobierania ma być jednak „wydłużony”. Wszystko dla dobra ogółu użytkowników sieci.
Sony Interactive Entertainment nie informuje jak długo potrwają utrudnienia. Pozostałe firmy przekazywały, że zmiany zostaną wprowadzone na okres 30 dni. Nikt nie powiedział jednak, że wszystko nie może ulec wydłużeniu.
Wygląda na to, że musimy zagryźć zęby i jakoś to wszystko przeczekać. Życzę Wam wszystkim dużo wytrwałości.
Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.
