Minecraft przyciąga wyjątkowo ciekawe grono graczy kreatywnych. Ci wykazują się nie tylko pomysłowością w zakresie tworzenia wymyślnych budowli wykonanych z sześciennych bloków, ale także samym podejściu do zabawy. Nie tak dawno pisaliśmy o osobie, która przeszła Minecrafta (pokonała smoka Endu) nie wykonując ani jednego kroku. Rękawice podjął gracz o nicku SpikyHedGuy, który zaliczył grę nie wydobywając ani jednego bloku. Tak: nie wydobył ani jednego bloku w grze, której podstawową mechaniką jest rozłupywanie kolejnych sześcianów celem pozyskania niezbędnych surowców.
Z oczywistych powodów SpikyHedGuy (nie, to nie Hed z kanały TvGRYpl) musiał spędzić naprawdę dużo czasu na eksploracji otoczenia. Gracz pozyskiwał przydatne przedmioty, takie jak choćby zbroję, jedzenie i wiaderka (tak) z piramid, wiosek i skrzynek rozsianych po wirtualnej krainie. W niezwykle ciekawy sposób rozwiązał on problem poszukiwania skarbów w świątyniach – kolejne ściany niszczyły za niego eksplodujące Creepery.
W późniejszym etapie gry przydało się wiaderko, które wypełnił lawą, celem stworzenia bloków Obsydianu. Musiał to zrobić w odpowiedni sposób, by utworzyć portal do Endu. Ze smokiem Endu SpikyHedGuy poradził sobie za sprawą swojego sprytu. Jak? Zobaczyć to możecie na opublikowanym przez niego materiale wideo.
Podziwiam. Nigdy jeszcze nie udało mi się ubić smoka Endu, a Wam?
Źródło: YouTube