Uzależnienie od gier w maju tego roku trafiło na listę chorób Światowej Organizacji Zdrowia. Problemu nie powinno się bagatelizować, gdyż ten może dotknąć każdej z osób, które spędzają na graniu kilka godzin dziennie. Nie chodzi nawet o samo uzależnienie, co różnego rodzaju schorzenia wywołane przez długtrwałe siedzenie przed komputerem. Tych nabawił się rzeczony 19-latek, który wygłodzony, odwodniony i wychudzony trafił do szpitala.
Lekarze u nastolatka stwierdzili zakrzep krwi w mózgu, który może występować także u innych osób wiodących siedzący tryb życia. Diagnoza została postanowiona od razu po tym jak młodzieniec trafił do szpitala. Pogotowie wezwali rodzice, którzy z przerażeniem odkryli, że ich dziecko nie jest w stanie poruszać prawą ręką i lewą nogą. Takie sytuacje są rzadkością u młodych osób, ale coraz częściej występują pośród nałogowych graczy.
Oczywiście nie można traktować gier wyłącznie jako źródła zła. Wirtualna rozgrywka w rozsądnym wymiarze wpływa pozytywnie na rozładowanie stresu, poprawia refleks, może pozwolić nauczyć się języków obcych oraz jest po prostu jedną z wielu form odpoczynku, które sprawiają przyjemność. Trzeba pamiętać o tym, aby czerpać z niej frajdę z umiarem.
Źródło: Vice