Przerywniki w Cyberpunk 2077 będą zaskakujące

Mateusz PonikowskiSkomentuj
Przerywniki w Cyberpunk 2077 będą zaskakujące
CD Projekt RED potwierdziło: wszystkie przerywniki i tak zwane „cutscenki”, które pojawią się w grze Cyberpunkt 2077 będą przedstawiane z poziomu widoku pierwszoosobowego. Sytuacja dotyczy także scen dla dorosłych oraz tych, które będą zawierały w sobie brutalne szczegóły.

W przeciwieństwie do serii gier Wiedźmin zaprezentowanej przez wspomniane studio, Cyberpunk 2077 będzie opierał się na widoku pierwszoosobowym – to samo będzie dotyczyło też przerywników. Informacja ta pochodzi bezpośrednio z oficjalnego konta studia na Twitterze. Fani cyberpunkowej produkcji zaczęli wysyłać do CD Projekt RED pytania chwilę po wywiadzie udzielonym dla serwisu NightLifeCity. Niemiecka strona była odpowiedzialna za rozmowę z projektantem wyższego szczebla, Milesem Tostem, który zajmuje się rozwojem Cyberpunka 2077.

Chociaż wczesne cutsceny z Cyberpunka 2077 pokazywały scenę w perspektywie trzeciej osoby, tak studio zdecydowało się na zmianę, która dotknie finalnej wersji gry. Całość ma dotyczyć nawet scen intymnych, które nie będą w żaden sposób cenzurowane. Miles Tost zwrócił uwagę także na inną, ciekawą rzecz. Podczas projektowania Wiedźmina 3, w którym gracze korzystają z perspektywy trzeciej osoby, studio musiało inaczej podejść do modelowania przestrzeni tak, aby główny bohater nie wchodził w interakcję z przedmiotami zanim nadąży za nim kamera.

Wygląda na to, że Cyberpunk 2077 będzie promował nieco inne podejście do rozgrywki. Jak słusznie zauważają użytkownicy, jedyny moment, w którym będzie można podejrzeć widok swojego bohatera, to wtedy, kiedy będzie on przeglądał się w lustrze lub podczas korzystania z ekwipunku na specjalnym ekranie.

Wszystkie opisywane wyżej informacje zostały oficjalnie potwierdzone na Twitterze przez Marcina Momota z CD Projekt. W swoim komunikacie Momot zaznacza, iż studio stawia na pełną immersję i decyzja o przedstawieniu świata z perspektywy pierwszoosobowej ma przyczynić się do zwiększenia realizmu podczas rozgrywki.

Nie pozostaje nic innego, jak tylko czekać na premierę gry.

Źródło: Twitter

Udostępnij

Mateusz PonikowskiWspółzałożyciel serwisu instalki.pl od ponad 18 lat aktywny w branży mediów technologicznych.