Ninja opuszcza Twitcha na rzecz platformy Microsoft Mixer

Maksym SłomskiSkomentuj
Ninja opuszcza Twitcha na rzecz platformy Microsoft Mixer
Tego nie spodziewali się z pewnością oddani fani znanego streamera. Nie spodziewali się tego także przedstawiciele platformy Twitch, dla których był on jednym z ważniejszych źródeł przyciągania ruchu. Tyler 'Ninja’ Blevins, streamer Fortnite, który jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych świata gier ogłosił odejście z Twitcha. Podpisał on umowę na wyłączność z nową platformą streamingową… Microsoftu.

Umowa Ninjy z Microsoft Mixer owiana jest tajemnicą. Nie znamy jej długości, potencjalnych zarobków mężczyzny, ani także tego, czy będzie mógł streamować tam bez żadnych ograniczeń i po prostu… być sobą. Na swoim nagraniu informującym o zmianie platformy Ninja powiedział, że „prócz platformy nic się nie zmieni”.

Nie ulega wątpliwości, że Microsoft musiał zapłacić graczowi olbrzymie pieniądze, aby ten odszedł z będącego własnością Amazonu Twitcha. Na Twitchu w marcu 2018 roku zarabiał on 500 000 dolarów (ok. 2 mln złotych) miesięcznie – bez wliczania umów sponsorskich – i miał 11 milionów „obserwatorów”. Baza jego subskrybentów od tego czasu zmalała, ale Ninja wciąż jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych streamerów na świecie.


Ruch giganta jest czytelnym sygnałem, że firma z Redmond na poważnie wchodzi w rozwój swojej platformy dla graczy, o której głośno zrobiło się w 2018 roku. Microsoft Mixer to następca usługi Beam, która umożliwia transmitowanie na żywo gier.

Serwis Twitch skomentował sprawę krótkim oświadczeniem:

„Uwielbialiśmy oglądać Ninję na Twitchu przez ostatnie lata i jesteśmy dumni z tego co osiągnął w swoim życiu oraz tego, co zrobił dla swojej rodziny i graczy. Życzymy my wszystkiego najlepszego w jego kolejnych staraniach.”

Wiele osób uważa, że Ninja postawił na złego konia i jego popularność spadnie. Trudno poddawać to w wątpliwość – jak wielu graczy wie, czym jest Mixer? Najwyraźniej jednak wysoka kwota kontraktu osłodziła graczowi związane z tym cierpienie. Na przestrzeni ostatnich miesięcy widać było, że nie starał już się tak bardzo na streamach o atencję widzów i nie jest już tym samym Ninją ze szczytu swojej popularności.


Źródło: Twitch

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.