Crackerom udało się złamać DRM od Francuzów w grze strategicznej Total War: Three Kingdoms. Co więcej, nastąpiło to po najnowszej aktualizacji oznaczonej numerem 1.1.0, która jest gwarantem obecności aktualnej wersji Denuvo. Crack udostępniony jest już w sieci, a wydawca gry stoi przed koniecznością podjęcia decyzji o ewentualnym usunięciu zabezpieczenia.
Do tej pory twórcy gier usuwali Denuvo krótko po tym, jak zabezpieczenia były obchodzone lub łamane. Niejednokrotnie gracze, którzy uprzednio legalnie zakupili grę mogli odetchnąć z ulgą, gdyż w przypadku starszych lub mniej wydajnych komputerów wiązało się to z poprawą płynności rozgrywki. SEGA znana jest jednak z tego, że nawet po złamaniu zabezpieczeń, nie pozbywa się ich ze swoich produkcji.
Od długich miesięcy trwają debaty na temat zasadności stosowania zabezpieczeń DRM w grach. W połowie maja pisaliśmy o tym, że w przypadku Rage 2 Denuvo udało się ominąć w ciągu zaledwie 24 godzin. Czy zabezpieczenia antypirackie mają w ogóle sens?
Źródło: Guru3D