Wszystko zaczęło się od „Chłosty” z 1999 roku, kiedy to wiele osób uznało, że Stachursky zwariował, zupełnie zmieniając swój styl. Ten utwór żywiącego się światłem artysty mocno zyskał na popularności przy okazji boomu na kawałek „Dosko” z 2009 roku, który po dziś dzień jest jednym z najchętniej odsłuchiwanych utworów muzycznych na „polskim YouTube”. Wspaniały tryptyk wydawanych co 10 lat niesztampowych utworów wieńczy „Doskozzza”, którą artysta wrzucił na YouTube 4 kwietnia 2019 roku i przy której na koncertach bawi się ochoczo młodzież.
Po prostu musicie posłuchać tych tekstów.
Tyle historii. Wybaczcie przydługi wstęp, ale bez niego część z Was mogłaby nie zrozumieć reszty. Jaki ma to związek z Cyberpunkiem 2077 od CD Projekt RED?
19 czerwca w Warszawie Stachursky występował jako support dla zespołu Scooter. Artysta będący bardzo „na bieżąco” z panującymi wśród młodzieży trendami wykrzyczał w pewnym momencie na scenie hasło „Cyberpunk”, a następnie wygłosił, że ludzkość zapamięta go przynajmniej do 2077 roku. Wiele osób uznało, że to dowód na to, że… jeden z utworów Stachursky’ego (lub sam muzyk) pojawi się w grze, w której zagości także Keanu Reeves.
Na Facebooku utworzono nawet fanpage „Żądamy Doskozzzy w grze Cyberpunk 2077”. Na chwilę obecną „lajkuje” go ponad 725 osób.
„Zajmujemy się m.in. wszystkimi współpracami do ścieżki dźwiękowej do „CP2077″. Nie wiem skąd takie wieści, ale na chwilę obecną nie mamy żadnych planów na współpracę z panem Stachurskym, jeśli chodzi o użycie jego muzyki w grze. Nie mamy takich planów.”
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o pragnienia fanów muzyki Jacka Łaszczoka. Szkoda?
Premiera gry Cyberpunk 2077 odbędzie się 16 kwietnia 2020 roku. Jakie utwory znajdziemy na soundtracku? To się dopiero okaże, ale patrząc na soundtrack z Wiedźmina 3, możemy spodziewać się udźwiękowienia na najwyższym poziomie.
PS poniżej zamieszczam pozostałe dwa słynne utwory Stachursky’ego, o których mowa w tekście.
Źródło: shiningbeats.pl, Gazeta.pl