W trakcie prezentacji można było ujrzeć trailer, gdzie wypatrzono reklamę napoju wykorzystującą transeksualny model postaci. Chodzi o poniższą grafikę.
Niby plakacik, a burza powstała l Źródło: CDP
Niby nic wielkiego, a wywołało niemałe kontrowersje zaraz po wydarzeniu. Twórcy szybko postanowili odnieść się do pytań dotyczących wolności przy tworzeniu postaci. Mateusz Tomaszkiewicz odpowiedzialny za tworzenie misji stwierdził, że „płciowość jest tematem bardzo ważnym, ale też delikatnej”.
Rozbudował swoją wypowiedź słowami – „Włożyliśmy w edytor postaci sporo pracy. Chcemy w finalnej wersji gry dać użytkownikom niespotykaną wolność przy tworzeniu bohatera. Pomysł polega na tym, aby można było zmiksować wszystkie elementu wyglądu po to, aby gracz zbudował postać taką, jaką chce. To samo dotyczy głosu – chcemy w tym przypadku również dać graczom wybór. Pracujemy nad tym, ale nie jest to takie proste jak się wydaje.”
Możemy więc oczekiwać, że początkowy kreator będzie porządnie rozbudowany i pozwalający na stworzenie transseksualnej postaci. Taki krok ze strony CD Projekt RED może budzić małe kontrowersje, lecz póki mamy wybór, to chyba nie jest tak źle.
Przypominamy, że premiera gry Cyberpunk 2077 odbędzie się 16 kwietnia 2020 roku.
Źródło: PCG