Bethesda ma pecha. Nie dość, że producent gier ma dość średnie poważanie w środowisku graczy, to zaliczył właśnie kolejną wpadkę. Wpadka ta wpisuje się idealne w przesłanie memów z serii „bad luck Brian”.
Wydawca Rage 2 podjął decyzję o wycofaniu zabezpieczenia antypirackiego Denuvo w związku z jego złamaniem przez crackerów w ciągu niecałych 24 godzin od premiery gry. Czyn ten powinien wzbudzić entuzjazm wśród graczy, bowiem wielokrotnie już dowodzono, że DRM od tego producenta wpływa negatywnie na wydajność. Tymczasem…
Zbierająca niezłe recenzje gra po wyłączeniu Denuvo zaczęła działać gorzej. Spadki płynności wyświetlanej grafiki odczuć mogą zarówno użytkownicy kart NVIDIA, jak i AMD. Jako pierwsi o tym nietypowym zjawisku donieśli dziennikarze serwisu PCGamer, którzy dokonali pomiarów przed i po dezaktywowaniu zabezpieczeń na trzech różnych konfiguracjach z kartami Vega 56 i RTX 2080. Efekty? Wyłączenie Denuvo doprowadziło w przypadku każdej z konfiguracji testowych do znaczących spadków klatek, nawet o 10%!
Źródło: PCGamer
Źródło: PCGamer
Źródło: PCGamer
Największe straty zanotowały wydajniejsze konfiguracje. Procesor Intel Core i7-8700K w parze z GPU RTX 2080 generowały nawet 10% mniej klatek na sekundę po aktualizacji gry. Nieco lepiej sytuacja wyglądała w przypadku znacznie mniej wydajnego układu od AMD, który notował straty od 2 do 9%. Sytuacja powtarzała się niezależnie od ustawień graficznych.
Przy okazji usunięcia Denuvo firma wydała patch mający za zadanie optymalizację gry. Skupiono się głównie na okazjonalnych crashach, ale obiecano też poprawę wydajności. Chyba nie tak to miało wyglądać?
Źrodło: PCGamer, własne