Jednym z najpopularniejszych systemów zabezpieczeń gier wideo jest Denuvo. Całkiem niedawno premierę miała wersja 5.6 tego mechanizmu, która charakteryzować się miała, jak zawsze, bardziej zaawansowanymi algorytmami i zwiększoną trudnością złamania. Niestety antypirackie oprogramowanie po raz kolejny zawiodło – Metro: Exodus, które było zabezpieczone przez nowe Denuvo „poddało się” po zaledwie pięciu dniach.
Co ciekawe, najnowsza produkcja ze stajni Ubisoftu, Far Cry: New Dawn, także używa Denuvo w wersji 5.6, a po sześciu dniach od premiery nadal pozostaje nietknięta. Zapewne za niedługi czas się to zmieni, lecz taki stan rzeczy pozwala zauważyć na jaką grę jest większy popyt i zainteresowanie wśród użytkowników.
Twórcy oprogramowania są zdania, że zabezpieczenia Denuvo mają na celu ochronić daną produkcję przede wszystkim w pierwszych dniach od debiutu, kiedy to jej sprzedaż jest największa. W większości przypadków ten cel udaje się zrealizować – jeszcze nie było przypadku, kiedy ten mechanizm zawiódł w pierwsze dwadzieścia cztery godziny od premiery gry.
Denuvo ma oczywiście swoje złe strony – oprogramowanie w wielu przypadkach ma niekorzystny wpływ na wydajność zabezpieczających tytułów (oczywiście nie mówimy tutaj o drastycznych spadkach). Część deweloperów decyduje się nawet na usuwanie zabezpieczeń zaraz po ich złamaniu przez hakerów.
Źródło: DSOG / CrackWatch