Grupa NPD opublikowała dane dotyczące sprzedaży w roku 2018 i wynika z nich jedno: to był dobry rok dla Nintendo. Switch okazał się najlepiej sprzedającą się konsolą w Stanach zarówno pod względem liczby egzemplarzy, a także wygenerowanego przychodu – pobił on rekord ustanowiony w 2015 roku przez PS4. Niewątpliwie najlepszym miesiącem dla tej konsoli był grudzień. Pobił on wtedy rekord sprzedaży jednostkowej konsoli do gier z 2010 roku i osiągnął największy przychód, tym samym pokonując manię Wii z grudnia 2009.
Czemu Switch jest tak popularny? To tak naprawdę nie jest trudne pytanie. Hybryda Japończyków zadebiutowała na rynku w 2017 roku. Konkurencja – PS4 i XOne – miała swoje premiery dużo wcześniej (pierwsze wersje pojawiły się w 2013). Zdecydowana większość fanów nabyła już konsole od Microsoftu i Sony, a Switch nadal jest świeży. Dodatkowo ma swoje oryginalne i dość mocne tytuły jak Breath of the Wild czy właśnie Super Smash Bros. Dodatkowo coraz więcej osób docenia możliwość grania na konsoli w formie handhelda, albo stacjonarnej.
Czy w następnych latach Switch dalej będzie osiągać tak dobre wyniki? Przez jakiś czas tak. Jednak podejrzewam, że wraz z wejściem na rynek kolejnej generacji PlayStation i Xboksa, ten bardziej niszowy produkt od Nintendo zostanie mocno przyćmiony i będzie trafiać jedynie do pasjonatów klimatów Mario czy Zeldy.
Źródło: ESA