Wczorajsze spotkania grupowe „Virtusi” rozpoczęli od dwóch przegranych z Natus Vincere i North. Już wtedy ich sytuacja była zagrożona. Wyjście z grupy oznaczało konieczność wygrania wszystkich kolejnych spotkań.
Zmotywowani Polacy szybko rozprawili się z Cloud9 i w wyrównanej walce pokonali brazylijski SK Gaming. Wszystko zależało zatem od meczu z Heroic. Po zaciętej potyczce Virtus.pro ostatecznie uległo swoim przeciwnikom i tym samym odpadło z turnieju.
Już dzisiaj odbędą się spotkania ćwierćfinałowe. O 12:35 Immortals podejmie North, a o 16:25 rozegrany zostanie mecz Astralis przeciwko Natus Vincere.
W sobotę będziemy mogli oglądać półfinały, w których na swoich przeciwników już teraz czekają FaZe Clan i Heroic. Wielki finał w niedzielę o godzinie 18:15. Zwycięzcy odejdą z nagrodą w wysokości 100 tys. dolarów. Łączna pula turnieju wynosi natomiast 250 tys. dolarów.
Źródło: ESL