Rabusie wykorzystują Pokemon GO do napadania graczy

Wojciech OnyśkówSkomentuj
Rabusie wykorzystują Pokemon GO do napadania graczy
Pokemon Go zostało kilka dni temu wydane w Stanach Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii. To wystarczyło, by mobilna gra, w której łapiemy popularne stworki, zawładnęła ogromną liczbą osób i uplasowała się na szczycie App Store.

Gra wymaga od użytkowników poruszania się po mieście. Wykorzystuje technologię rozszerzonej rzeczywistości, dzięki której pokemony są nakładane na realny świat. Jak się okazuje, podczas poszukiwania stworków można się natknąć na martwe ciało lub nawet wpaść w zasadzkę rabusiów.

Czterech nastolatków z Missouri postanowiło wykorzystać fenomen gry na własną korzyść, zwabiając użytkowników w określone lokacje. W tym celu rozrzucają za pomocą aplikacji przynęty na pokemony, dzięki czemu na wybranym obszarze pojawia się coraz więcej stworków.

Widzą to także inni gracze, którzy zmierzają ku celu. Na miejscu nie czeka jednak na nich kolejny wirtualny pokemon, a prawdziwi rabusie z bronią w ręku.

Sprawcy zostali już zatrzymani. Wszyscy trafią do ośrodka dla nieletnich. Lokalna policja podaje, że w ostatnich dniach doszło do kilku podobnych incydentów. Za wszystkie prawdopodobnie była odpowiedzialna ta sama grupa, jeżdżąca czarnym BMW.

Grając w Pokemon Go trzeba się zatem mieć na baczności i kontrolować nie tylko to, co dzieje się na ekranie, ale również w realnym świecie.

Choć oficjalnie gra nie jest jeszcze dostępna na terenie Europy, użytkownicy Androida mogą ją pobrać z naszego działu download.

Źródło: Tech Crunch / Foto: Eduardo Woo, CC BY-SA 2.0

Udostępnij

Wojciech OnyśkówRedaktor w serwisie instalki.pl piszący o nowych technologiach i grach.