Wyskoczył na parę drinków. Zgubił pendrive z danymi mieszkańców półmilionowego miasta

Alkohol jest przyczyną naprawdę wielu problemów. Spożywanie go w nadmiernych ilościach nie prowadzi najczęściej do niczego dobrego, o czym przekonał się 40-kilku letni pracownik japońskiej administracji publicznej w mieście Amagasaki. Podczas gdy niektórzy w stanie upojenia alkoholowego potrafią zgubić klucze do domu lub portfel, Japończyk po paru drinkach utracił pendrive z danymi 465 177 mieszkańców miasta.

Japończyk zgubił pendrive z danymi mieszkańców Amagasaki

Anonimowy mężczyzna po czterdziestce umieścił pamięć USB w swojej torbie, kiedy to we wtorek postanowił wyskoczyć na kilka drinków do lokalnej restauracji w mieście Amagasaki w prefekturze Osaka. Po kilku godzinach raczenia się trunkami nieszczęśnik po prostu zasnął na ulicy. Gdy się obudził, jego torby z pendrivem już nie było, donoszą lokalne media.

Nośnik danych zawierał dane osobowe 465 177 mieszkańców Amagasaki, w tym ich daty urodzenia, adresy, numery kont bankowych i dane podatkowe. Firma, którą reprezentował, BIPROGY, została wynajęta przez władze miasta do pozyskania informacji o tym, kto w mieście jest uprawniony do zwolnień podatkowych. Pendrive na szczęście dla poszkodowanych oraz niefrasobliwego Japończyka był zaszyfrowany.

„Najmocniej przepraszamy mieszkańców Amagasaki, władze miasta Amagasaki, i wszystkie inne osoby zaniepokojone niedogodnościami spowodowanymi utratą powierzonych nam ważnych informacji” – przekazała firma w oświadczeniu dla lokalnej prasy.

Nieodpowiedzialnego Japończyka z pewnością spotka surowa kara. | Źródło: Canva Pro

Pracownik podobno skopiował dane mieszkańców miasta na pendrive i chciał zabrać je do biura swojej firmy – bez pozwolenia – w celu kontynuowania tam swojej pracy.

Historia z happy endem

Pracownik znalazł finalnie przenośny dysk USB wraz ze swoją torbą w pobliżu budynku mieszkalnego, obok którego przechodził w trakcie wieczornego wypadu, podała japońska telewizja NHK.

Pendrive odzyskano w piątek, ale wydarzenie rozgniewało wielu mieszkańców Amagasaki. Urząd miasta otrzymał 30 000 telefonów tylko w ciągu jednego dnia (!) po upublicznieniu incydentu w czwartek.

Miasto musi przeprowadzić śledztwo w zakresie tego, czy dane z czasowo zgubionego nośnika nie zostały skopiowane przez postronną osobę.

Japonia jest kojarzona z postępem technologicznym, ale przy tym znana z raczej słabego poziomu cyberbezpieczeństwa. Według ankiety przeprowadzonej przez Tokyo Shoko Research w 2021 roku, prywatne dane ponad pięciu milionów mieszkańców Japonii wyciekły do sieci lub zostały utracone. Prawie połowa incydentów była efektem instalowania wirusów komputerowych lub innych form nieautoryzowanego dostępu..

Źródło: itmedia.co.jp