Wpisujesz komendę na czacie i przejmujesz serwer Minecraft wraz z graczami

Maksym SłomskiSkomentuj
Wpisujesz komendę na czacie i przejmujesz serwer Minecraft wraz z graczami
Przedwczoraj wykryto lukę zero-day w popularnej bibliotece log4j2 Java, która powoduje zdalne wykonanie kodu (RCE) poprzez zarejestrowanie określonego ciągu znaków. Biorąc pod uwagę, jak wszechobecna jest ta biblioteka, wpływ exploita (pełna kontrola serwera) i jak łatwo jest ją wykorzystać, wpływ tej luki jest dość poważny. Zagrożone są iCloud, Amazon, Twitter oraz atakowane już serwery Minecraft. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Steam jest bezpieczny.

Na czym polega problem?

Exploit CVE-2021-44228 występujący w wersjach log4j 2.0-2.14.1 jest niezmiernie prosty do wykorzystania. Wystarczy, że serwer zaloguje treść przesyłaną przez atakujące w dowolny sposób do aplikacji, na przykład jako wartość zmiennej GET lub POST. Skuteczne wykorzystanie podatności pozwala wykonać kod po stronie serwerowej. Załatano ją w teorii 5 dni temu, ale eksperci ds. cyberbezpieczeństwa informują, że luka jest już wykorzystywana.

Jak uniknąć ataku?

Należy aktualizować Apache Log4j do wersji 2.125. Istnieje alternatywa. Można uruchomić serwer z wartością parametru log4j2.formatMsgNoLookups ustawioną na true albo wykonać aktualizację do log4j-2.15.0-rc1 lub nowszej wersji.  

Jeśli używasz serwera wykorzystującego Apache, takiego jak własny serwer Minecraft Java, powinieneś dokonać aktualizacji do nowszej wersji lub załatać starszą wersję, zgodnie z metodą przytoczoną powyżej. W innym razie serwer można przejąć wpisując prostą komendę na czasie.

Ten exploit ma ogromne znaczenie w Minecraft Java Edition. Każdy może wysłać wiadomość na czacie, która wpłynie na graczy i serwer, ponieważ każda wiadomość na czacie jest logowana. Jest to o tyle istotne, że wielu graczy korzysta ze zmodyfikowanych klientów, którzy nie otrzymują automatycznych łatek od Mojang. I tak, Mojang wydał już łatkę zabezpieczającą klienta gry po stronie użytkownika.



Źródło: lunasec.io

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.