CD Projekt RED zaatakowane przez hakerów
CD Projekt w dzisiejszym komunikacie informuje, że firma padła ofiarą cyberataku, w wyniku którego przestępcy dostali się do zasobów wewnętrznej sieci. Hakerzy zostawili na serwerach notkę wzywającą do zapłacenia okupu. Przetłumaczyliśmy jej treść na język polski poniżej.
„Zostaliście epicko pokonani!
Skopiowaliśmy PEŁNE kopie kodów źródłowych serwera Perforce dla Cyberpunk 2077, Wiedźmina 3, Gwinta i niewydanej wersji Wiedźmina 3!
Skopiowaliśmy także wszystkie wasze dokumenty związane z księgowością, administracją, działem prawnym, HR, relacjami z inwestorami i inne!
Co więcej, zaszyfrowaliśmy wszystkie wasze serwery, ale zakładamy, że zapewne odzyskacie je dzięki kopiom zapasowym.
Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, kody źródłowe zostaną sprzedane lub udostępnione w sieci, a wasze dokumenty rozesłane do znajomych nam dziennikarzy. Wasz wizerunek publiczny ulegnie pogorszeniu w jeszcze większym stopniu, gdy świat zobaczy, jak działa wasza firma. Inwestorzy stracą wiarę w waszą firmę, a ceny akcji spadną jeszcze mocniej.
Macie 48 godzin, żeby się z nami skontaktować.”
CD Projekt nie zapłaci okupu
Odpowiedź CD Projektu jest krótka i stanowcza. Firma podaje, że napastnicy nie zostali zidentyfikowani. Infrastruktura została zabezpieczona, a firma rozpoczęła proces odzyskiwania danych. Polacy nie będą negocjować, ani współpracować z przestępcami, będąc w pełni świadomymi tego, do czego to może doprowadzić.
Co ważne, wśród skradzionych danych nie było ponoć danych graczy.
O sprawie zostali już poinformowani przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości.
Important Update pic.twitter.com/PCEuhAJosR
— CD PROJEKT RED (@CDPROJEKTRED) February 9, 2021
W kontekście powyższej deklaracji należy się spodziewać, że serwisy technologiczne wkrótce zaczną masowo udostępniać nieujawniane wcześniej informacje tak na temat gier, jak i działalności samego studia. Jak odbije się to na wizerunku CD Projektu oraz CD Projekt RED? Przekonamy się w najbliższym czasie.
Źródło: CD Projekt